Tydzień z prawem (32)

Kupiłem zadrzewioną działkę rekreacyjną. Niektóre z drzew rosną blisko działki sąsiada, a gałęzie jabłoni wystają na działkę sąsiada. Denerwuje mnie, że sąsiad obrywa jabłka z mojego drzewa. Sąsiad z kolei ma okazałe drzewo mirabelkowe, którego owoce opadają na moją działkę i niszczą mi trawnik. Nie możemy porozumieć się z sąsiadem w kwestii owoców. Jest problem z liśćmi dębów i brzozy, bo sąsiad twierdzi, że jestem odpowiedzialny za ich sprzątanie jesienią. Czyje są spadające owoce i liście? Czy można obrywać owoce z drzewa sąsiada z wystających gałęzi?

Graniczne owoce

Tydzień z prawem (32) / Graniczne owoce

Zgodnie z art. 148 kodeksu cywilnego owoce opadłe z drzewa lub krzewu na grunt sąsiedni stanowią jego pożytki. Chodzi o wszelkie owoce zarówno jadalne, jak i niejadalne. Przyjmuje się szerokie pojęcie owoców, obejmując nim także kwiaty, szyszki, żołędzie, kasztany itp. Warto przy tym pamiętać, że pożytkami nie są liście, więc np. obowiązek ich sprzątania spada na właściciela drzewa. Zgodnie z tym przepisem sąsiad może bez pytania korzystać z tych owoców, które same spadły na ziemię. Natomiast owoce są własnością właściciela drzewa, dopóki nie opadną — sąsiad nie powinien ich więc zrywać czy strząsać. Tak więc rzeczywiście sąsiad ma rację to pan jest odpowiedzialny za sprzątanie liści z dębów i brzozy, które należy traktować jako szkodliwą immisję. Nie powinien pan dopuszczać do nawiewania liści na stronę sąsiada. W kwestii owoców sprawa wygląda następująco - dopóki nie opadną należą do właściciela gruntu na którym rosną drzewa. Pana sąsiad nie ma żadnego prawa obrywać jabłek ani nawet potrząsać drzewem, żeby opadły. Jabłka staja się jednak jego własnością, kiedy spadną na jego działkę podobnie jak mirabelki na pana trawę. Warto pamiętać, że właściciel roślin może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwisających z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody. ( art. 149 kc ) Można także obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwisających z sąsiedniego gruntu; jednakże w takim wypadku właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. ( art. 150 kc) i nie czynić przeszkód w obcięciu tych gałęzi. Jak bowiem zauważył Sąd Najwyższy w swojej Uchwale (III CZP 45/72 ) właścicielowi gruntu, na który z sąsiedniego gruntu przechodzą korzenie i nad którym z tego gruntu zawieszają się gałęzie, przysługuje w stosunku do sąsiada roszczenie o nieczynienie przeszkód w obcięciu tych korzeni i gałęzi.

Numer: 31 (878) 2014   Autor: Adwokat Agnieszka Malczyk oraz Adwokat Anna Pelc





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *