Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki niepubliczny

Z okazji 25-lecia oświaty niepublicznej w Polsce Uczelnia Łazarskiego urządziła konferencję poświęconą przyszłości przedszkoli niepublicznych w polskim systemie oświaty. Miński niesamorządowy sektor reprezentował Dariusz Gąsior – członek zarządu Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych, a w Mińsku Mazowieckim znany jako współwłaściciel niepublicznych przedszkoli i polityk społeczny

Święte prywatne

Można się domyślać, że dyskutowaliście głównie o tym, jak usprawnić współpracę oświaty niepublicznej z samorządem. Jakie miejsce w tym dialogu zajmuje się Stowarzyszenie Przedszkoli Niepublicznych?
– SPN to inicjatywa ludzi, którym tak jak mnie, zależy by propagowane były przekonania, że przedszkola niepubliczne są ważnym elementem systemu edukacji narodowej. Prowadzący przedszkola niepubliczne to ludzie z pasją, zaangażowani w cel jakim jest stworzenie jak najlepszych warunków edukacyjnych. Dzięki temu to właśnie placówki niepubliczne stworzyły nową jakość wychowania przedszkolnego. Budowanie partnerskich relacji z poszczególnymi samorządami, w których funkcjonują przedszkola niepubliczne, tak aby wspólnie tworzyć efektywny model edukacji najmłodszych w kraju - to strategiczny punkt misji Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych.
A jak ta misja wygląda w praktyce, jak na co dzień walczy pan o takie same traktowanie przez samorządy przedszkoli niepublicznych i tych publicznych:
– Jako członek zarządu SPN, biorę udział w procesie legislacyjnym związanym z projektem Ministerstwa Edukacji Narodowej, przygotowującym zmiany do ustawy o systemie oświaty. Czynnie uczestniczę w posiedzeniach Komisji sejmowej, tworzącej propozycję nowych przepisów. Mamy już pierwsze sukcesy: opiniowana przez stowarzyszenie nowelizacja ustawy została częściowo uwzględniona, zapadają wyroki i rozstrzygnięcia, pokazujące jednoznacznie władzy samorządowej, ze nierówne traktowanie przedszkoli niepublicznych, jest bezprawne i krzywdzące. Naszym celem jest nierozróżnianie przedszkoli na te publiczne i prywatne. Z analizy zapisów prawa polskiego i unijnego w zakresie edukacji najmłodszych wynika niestety, że wspieranie przedszkoli prywatnych boryka się z problemem błędnej interpretacji przepisów przez lokalne samorządy. Chcę stać na straży tych regulacji, by efektywnie reprezentować interesy przedszkoli niepublicznych wobec władz rządowych i samorządowych tak, aby poszczególne jednostki mogły spokojnie skupić się na działaniach związanych z ich prowadzeniem.
Wydawać by się mogło, że przepisy nowej ustawy o systemie oświaty, które weszły w życie 1 września 2013r. rozwiały wszelkie wątpliwości co do zasad funkcjonowania, jak również finansowania przedszkoli niepublicznych przez samorządy. Czy te przepisy nie pomogły przedszkolom niepublicznym?
– Przepisy są, nowe interpretacje i wytyczne pokazują, że przedszkola niepubliczne powinny być traktowane przez samorządy jako ogromne wsparcie i uzupełnienie publicznej edukacji wczesnoszkolnej. Niestety niektórzy włodarze nadal za punkt honoru przyjmują sobie zaniżanie kosztów ponoszonych przez przedszkola publiczne, tak by jak najbardziej ograniczyć wsparcie dla przedszkoli niepublicznych. Trudno mi to zrozumieć, przecież wsparcie z samorządu dla tych przedszkoli to gwarancja niskiego czesnego i dostępność opieki przedszkolnej dla wszystkich.
Mój apel kieruję do wszystkich właścicieli niepublicznych przedszkoli: musimy ze sobą współpracować, a nie tylko konkurować. Musimy wspierać siebie nawzajem, bo moje działania pokazują, że nie tylko mandat poselski jest przepustką do brania czynnego udziału w kształtowania prawa, które nas dotyczy.

Numer: 28 (875) 2014   Autor: Rozmawiał J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *