Już przed meczem w Miastkowie wiadomo było kto jest underdogiem spotkania Wilgi z Mazovią. Ważne trzy punkty trafiły do piłkarzy z Mińska, dzięki czemu zajęli oni pozycję lidera, spychając drużynę z Huty Mińskiej na drugie miejsce. Boisko w Łochowie okazało się trudnym terenem dla Tygrysa, bo przegrał z ŁKS aż trzema bramkami.

Tygrys złochowiony

Nieoczekiwanie drużyna z Łochowa na swoim boisku pokonała 3:0, zawodników Tygrysa. To raczej nie spadek formy piłkarzy z Huty Mińskiej, a dobra gra ŁKS na swoich śmieciach. Mazovia tymczasem zwyciężyła na wyjeździe Wilgę Miastków 4:1 - dwie bramki strzelił Marcin Kowalczyk. Na listę strzelców wpisali się również Jarek Krajewski i Łukasz Gagaska. Honorowego gola dla Wilgi zdobył grający na pozycji pomocnika, Łukasz Wołoszka.
Awans którejś z drużyn rozstrzygnie się zapewne w przedostatniej lub dopiero ostatniej kolejce sezonu. Miński klub ma przed sobą wyjazd do Łochowa i ostatecznie podejmą u siebie Wektrę Zbuczyn, która ostatnio zremisowała z ŁKS. Tygrysowi po spotkaniu ze Zbuczynem pozostanie skupić się na meczu z Fenixem, gdyż przewidywalnie Sęp Żelechów nie stawi w Hucie Mińskiej większego oporu.
Tajfun, który rozpętali w klasie-A piłkarze z Jartypor, trwa już 7 kolejek. Drugi zespół Mazy nie zdołał ograć u siebie lidera tabeli. Po wyrównanej pierwszej połowie zakończonej wynikiem 1:1, więcej sił zachowali piłkarze z Jartypor. Druga część spotkania to również remis 2:2, jednak zawodnicy Mazovii II nie zdołali strzelić już żadnego gola. Wtedy Tajfun wypracowywał dogodne sytuacje i jedną z nich wykorzystał skutecznie ustalając wynik na 2:3. Po jednej bramce dla mińskiej drużyny zdobyli Karol Krzyżanowski i Jakub Popławski.
Pisaliśmy w zeszłym tygodniu, że Jutrzenka Cegłów wstaje. To prawda, bo po wysokiej wygranej z Płomieniem, który jest pięć kolejek bez zwycięstwa, klub z Cegłowa zagra z Jastrzębiem w Żeliszewie. Powinno wystarczyć punktów, by jeszcze w tym sezonie wyprzedzić łochowską Liwię. Jutrzenka kolejne spotkania rozegra z Tęczą Stanisławów i na koniec spotka się z Tajfunem w Jartyporach. Zawodnicy z Dębego Wielkiego Wielkiego mieli w perspektywach awans do ligi okręgowej, jednak im bliżej końca sezonu, tym szanse maleją. Po przegranej z Jutrzenką nie mają już nawet cienia nadziei na okręgówkę.

Numer: 23 (870) 2014   Autor: (rg)