Mecz określany mianem: -derby powiatu mińskiego odbył się na stadionie przy ul. Sportowej, w sobotę o godzinie 16:00. Drużyny Mazovii i Victorii zmierzyły sie w ramach 24 kolejki ligi okręgowej. Ich spotkania zawsze cieszą się dużą popularnością wśród kibiców i fanów futbolu. Tym razem, także nie obyło się bez emocji i kilkukrotnego przerywania widowiska. Gospodarze wygrali zdecydowanie 5:2.

Za-dymy derbowe

Pierwsza połowa dopiero się zaczęła, a już w czwartej minucie pomocnik Mazovii Maciek Radomski głową kieruje piłkę do bramki. Strzałem z volleya, na dwa zero podwyższył Michał Herman, który okazał się dużym wsparciem dla zespołu. Goście odpowiedzieli w 21 minucie, Igor Madziar przymierzył lewą nogą z rzutu wolnego, piłka po uderzeniu w poprzeczkę wylądowała w bramce. Niespełna dziesięć minut później Rafał Słowik zdobywa gola z główki.
Od tego momentu mecz obfituje w przewinienia i faule. Druga połowa ma taki charakter aż do końca. Victoria za sprawą Tomka Szydłowskiego zdobywa kontaktowego gola na 3:2, jednak Mazovia zwiększyła tempo i wzmocniła defensywę, co dało efekt w końcówce spotkania. Dzięki bramkom Łukasza Gagaski i Marcina Kowalczyka, Mazovia wygrała 5 do 2.
Przez niesportowe zachowanie zawodników i świece dymne palone przez kibiców, arbiter główny przerywał mecz kilkukrotnie. Na murawie dochodziło do przepychanek i niecenzuralnych słów z ust zawodników. Sędzia nie próżnował, sypały się kartki także czerwone. Na trybunach zgromadziło się bardzo dużo osób, przyjechali również kibice z Kałuszyna. Oprawa na mińskim sektorze była zaskakująco kolorowa i urozmaicona, kibice dopisali, gromadząc się bardzo licznie na stadionie. Jak dowiedzieliśmy się z rozmowy przeprowadzonej po meczu z zawodnikiem Mazovii Jarkiem Krajewskim – Mając na uwadze pozycje w tabeli i nieprzerwaną passę Tygrysa, jest to bardzo cenne zwycięstwo. Zespół już myśli o kolejnych meczach. W najbliższą sobotę zagramy z Orłem w Łosicach, a następnie podejmujemy u siebie Zorze Sterdyń.
Sobotnie spotkanie Tygrysa z Zorzą Sterdyń zakończyło się pogromem 11:0. Zawodnicy z Huty Mińskiej występowali w Kałuszynie w roli gospodarza i rzeczywiście czuli się jak u siebie. Aż sześć bramek zaliczył Michał Bondara, a dwa gole zdobył Łukasz Nowicki. Po jednym dołożyli: Piotr Haber, Daniel Kuć i Mateusz Gromysz. Klub ze Sterdyni boryka się z kłopotami niedoboru w kadrze i chwyta się ostatniej deski ratunku, grozi mu bowiem przedwczesny spadek do B-klasy.
Również Mazovia II odniosła cenne zwycięstwo, na wyjazdowym meczu z Płomieniem, w ramach A-klasy. Mińscy piłkarze zakończyli spotkanie wysokim pięciobramkowym wynikiem. Za przekroczenie przez Łukasza Gagaskę możliwej ilości spotkań w obydwu drużynach Mazovii, drugi zespół został ukarany walkowerami za dwa wcześniejsze spotkania. Piłkarze z Mińska Mazowieckiego są bardzo zgranym zespołem, a sposób gry jest nad wyraz widowiskowy. Zachęcamy więc fanów, których brakuje na meczach do kibicowania drużynom z A-klasy.

Numer: 20 (867) 2014   Autor: (rg)