Jesteśmy z mężem małżeństwem od 7 lat. Byłam przekonana, że będziemy razem do końca życia, wspólnie wychowywać naszego synka oraz wspierać się na starość. Jakiś czas temu zdiagnozowano u mnie poważną chorobę. Jestem w trakcie leczenia, wracam powoli do zdrowia, ale jestem bardzo osłabiona. Mąż zachowuje się jakby nic się nie stało, nie interesuje się moim zdrowiem i domaga się współżycia fizycznego. Coraz gorzej nam się układa, a mąż ostatnio wspomniał nawet o rozwodzie. Czy mogę nie zgodzić się na rozwód? Boję się, że nawet jeśli wyzdrowieję, nie dam rady sama wychować syna, który bardzo kocha męża i jest z nim związany…

Rozwód z krzywdą

W polskim systemie prawnym o rozwodzie decyduję sąd a nie małżonkowie, w odróżnieniu do systemu opartego na wzajemnym porozumieniu małżonków. W Polsce mamy do czynienia z tzw. system klauzuli rozkładu pożycia – rozwiązanie małżeństwa następuje, gdy ustaną więzi składające się na pożycie małżeńskie. Rozwód jest więc instrumentem pozwalającym usunąć więzi prawne, doprowadzając do ustania martwego lub co najmniej nieprawidłowo funkcjonującego małżeństwa.

Rozwiązania małżeństwa przez rozwód może żądać każdy z małżonków. Postępowanie rozwodowe prowadzone jest przez sąd okręgowy właściwy według miejsca wspólnego zamieszkania. Jeśli pani mąż rzeczywiście wystąpi z pozwem o rozwód, to właśnie sąd stwierdzi czy zachodzą pozytywne przesłanki rozwodu, a więc zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Przy czym orzeczenie rozwodu będzie dopuszczalne, o ile nie zachodzi żadna z negatywnych przesłanek rozwodowych. Dla ochrony określonych wartości ustawodawca uznał za niedopuszczalne rozwiązanie małżeństwa, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych dzieci małżonków, orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a także jeżeli żąda rozwodu małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Rozkład pożycia małżeńskiego może być następstwem odmowy współżycia płciowego ze strony jednego ze współmałżonków. Odmowa ta może być usprawiedliwiona poważnymi względami (np. chorobą). Postawa męża, biorąc pod uwagę chorobę, jest bulwersująca i nie powinna pani obawiać się negatywnej oceny przez sąd tej sprawy, jeśli oczywiście dojdzie do sprawy rozwodowej. Jak rozumiem nie chciałaby pani rozwodzić się z mężem, więc wydaje się zasadne rozważać wystąpienie negatywnej przesłanki do orzeczenia rozwodu w postaci zasad współżycia społecznego. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w jednym z wyroków orzeczenie rozwodu może być niedopuszczalne w sytuacji, gdy jedno z małżonków jest nieuleczalnie chore, wymaga opieki materialnej i moralnej współmałżonka, zaś rozwód stanowiłby dla niego rażącą krzywdę. Może się także okazać, iż rozwód w państwa przypadku będzie niedopuszczalny także z powodu silnej więzi, jaka łączy syna z mężem. Rozwód jest niedopuszczalny jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych dzieci małżonków.

Numer: 13 (860) 2014   Autor: Adwokat Agnieszka Malczyk oraz Adwokat Anna Pelc