Powiat mińskiPowiat miński policyjny

Za mińską komendą policji kolejny pracowity rok. Oficjalnie funkcjonariusze podsumowali go podczas rocznej odprawy, na którą zaprosili starostę Antoniego Tarczyńskiego, radnych powiatowych, burmistrzów i wójtów z powiatu, przedstawicieli wojska, prokuratury, straży pożarnej i miejskiej. Byli więc wszyscy, którzy na co dzień współpracują ze stróżami prawa, wspierając ich i zgłaszając problemy.

Roczne rachunki

Zgromadzonych gości w progach komendy powitał komendant mł. insp. Robert Żebrowski, przypominając, że efekty ubiegłorocznej pracy mińskich stróżów prawa nie są jego zasługą. Jednostką włada bowiem dopiero od 6 miesięcy. Przed nim zatem spore wyzwanie, bowiem poprzednik poprowadził ją do bardzo dobrych wyników.

W ubiegłym roku policjanci interweniowali ponad 28 tys. razy, co daje blisko 77 interwencji na dobę. Odebrali także 38.940 połączeń z numerów alarmowych, czyli średnio 106 dziennie. Ile z nich to tylko głupie żarty bądź fałszywe zgłoszenia? Policjanci twierdzą, że takich trefnych telefonów jest już niewiele, bowiem dyżurujący w centralnym systemie obsługującym numery alarmowe przeprowadza wstępny wywiad, zanim połączy dzwoniącego z odpowiednią jednostką.

Całoroczny efekt pracy mińskich policjantów to głównie wzrost bądź utrzymanie wysokiego poziomu wykrywalności w przypadku niemal każdego rodzaju przestępstwa. W przestępczości ogólnej i kryminalnej skuteczność ścigania wyniosła 65,9%. Jedynie te gospodarcze sprawiły w zeszłym roku lokalnym funkcjonariuszom problemy – wykrywalność spadła z 94,5% na 64,3%, a to niemal o 10% mniej niż średnia KSP. Komendant Żebrowski zapewniał jednak, że zrobią wszystko, by wynik ten poprawić.

To nie jedyny plan na 2014 rok. Mińska jednostka wykonywać będzie również
priorytety narzucone przez KSP i komendanta głównego policji. Wśród nich jest m.in. zwiększenie skuteczności reakcji, poprawa bezpieczeństwa na drogach czy profesjonalizacja działalności z zakresu edukacji, profilaktyki i prewencji. Poza tym funkcjonariuszy ze Stanisławowa i Mrozów czeka niespodzianka, czyli długo oczekiwana budowa stanisławowskiego komisariatu – warta blisko 3,2 mln zł – oraz remont mroziańskiego komisariatu, który władze miasta i gminy przekazały na rzecz skarbu państwa.

Inwestycje te są dowodem, że uznanie komendanta Żebrowskiego, jak i jego zastępcy kom. Zbigniewa Pucelaka, dla wspierających jednostek i samorządów nie są jedynie pustymi słowami. Potwierdzają to również służby ponadnormatywne, które w 2014 roku funkcjonariusze będą pełnić za pieniądze z budżetów miast i gmin. Wsparcia prawdopodobnie udzieli także mińska żandarmeria, udostępniając policjantom swoją strzelnicę, by po likwidacji tej w komendzie stołecznej, nie musieli liczyć na prywatne obiekty.

Starosta Tarczyński nie wątpił w potencjał tkwiący w mińskich stróżach prawa oraz w ich determinację. Dziękował więc im za skuteczną działalność na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców powiatu i wierzył, że w nowym roku uda im się osiągnąć wszystkie cele. Patrząc po efektach dotychczasowej pracy nowego komendanta i jego zaangażowaniu, można być tego pewnym.

Numer: 12 (859) 2014   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *