DRODZY CZYTELNICY

Tydzień przełamany czwartkowym świętem to okazja do kilkudniowej laby. Nawet w przypadku imienin Wszystkich Świętych, które wciąż są bardziej rodzinnymi odwiedzinami na grobach niż czczeniem pogańskich bożków z głowami świecących dyń i przemalowanych twarzy na monstra z piekła rodem. Ale nawet wizyty na cmentarzu mogą okazać się udręką, gdy nie sposób przejść do bliskich sucha nogą, a cmentarz aż roi się od złodziei i śmieci. Tymczasem nadchodzi 94. rocznica wolnej Rzeczpospolitej z marzeń Żeromskiego, Paderewskego, Dmowskiego i Piłsudskiego. Czy dzisiejsza Polska Tuska, Komorowskiego, Kaczyńskiego iRydzyka rozumie to sacrum i potrafi je docenić...

Dzieje nadziei

DRODZY CZYTELNICY / Dzieje nadziei

    Jeśli wierzyć Myśliwskiemu, którego „Kamień na kamieniu” wciąż mi się śni, historia składa się z łez, krwi i głupich nadziei. Z drugiej strony Sartre twierdził, że właśnie nadzieja jest najcenniejszą towarzyszką życia. Gdy do tego dodamy popularne twierdzenie, jakoby nadzieja była tylko matką naiwnych – galimatias gotowy.

  A przecież nie trzeba filozofa, by odgadnąć, że historia ludzkich nadziei jest nam tak bliska, jak wiara i miłość, i tak jak one ma swoje ekstrema między sacrum i profanum. Raz chce być jak najbliżej ascezy, innym razem rwie się do grzechu. Bo nadzieja jest bliska jak człowiek i daleka jak Stwórca. Jest przyszłością, która się staje i nieodgadnioną tajemnicą nie do spełnienia.

   Czy teraz już wiadomo, jaką mamy Polskę? Właśnie – nasza ojczyzna jest cały czas krajem niespełnionych nadziei. Właściwie można sadzić, że mamy i kochamy naszą rodzicielkę od czasu do czasu, bardziej świątecznie niż codziennie, bardziej romantycznie niż pozytywistycznie, a najczęściej
byle jak. Tak jest, gdy opuszcza nas nadzieja, że jutro może być lepiej, że nikt z niskich pobudek
nie popsuje nam szyków, nie opluje z zazdrości, nie obrabuje z żądzy posiadania. Wtedy rzeczywiście życie sprowadza się do łez, krwi i głupich nadziei.

  W najbliższa środę miński burmistrz stanie w ogniu pytań swoich adwersarzy. Ilu mińszczan zbierze się na odwagę i przypomni Jakubowskiemu jego wyborcze obietnice ilustrowane fotkami z partyjnymi
prominentami. Kto zapyta, ilu swoim wyborczym pomagierom dał pracę w magistracie, dokąd jeździ warszawska SKM-ka, za ile sprzątnie przejęte od mieszkańców śmieci, komu przydzieli nowe mieszkania komunalne, kiedy odkorkuje centrum miasta i dlaczego na festiwal kolesiów wydał 260 tysięcy naszych pieniędzy...

  To tylko garść pytań, bo przecież widać, że nie wszystkim można się pochwalić, a w myśleniu dominuje stosowana spychologia. W Mińsku Mazowieckim nie dojdzie do marszu niepodległości z hasłami odzyskania Polski, ale można się domagać odzyskania nadziei dla miasta, które traci oddech.
Widać to po wolnych lokalach i pustkach w sklepach drugiej potrzeby. A przecież Mińsk Mazowiecki handlem stoi, co jeszcze widać, ale już rozwoju się nie czuje.


   Podobno płonne nadzieje nie gasną. Niech nasze stracą blask, zamieniając się w lepszą przyszłość.
Prezent w numerze… Nasz konkurs o stówę i prezent trwa już 12 tydzień, więc czas na kolejne losowanie. Nasz drugi prezent-niespodziankę wygrała Krystyna Rońda z Nowych Osin która odgadła, że ORDER SERCA MATKOM WSI można otrzymać za pracę społeczną i poświęcenie dla rodziny. Gratulujemy i zapraszamy do biura naszej redakcji.

   A teraz trzecie pytanie za prezent i z odpowiedzią w aktualnym numerze Cs. – Kto i od ilu lat kieruje kołem emerytów w Kałuszynie? Przypominam, że odpowiedź można przysłać mailem na adres lub podać głosowo na numer telefonu 25 758 8913 codziennie od 10 do 18. Koniecznie z imieniem, nazwiskiem, adresem i numerem telefonu nadawcy. Tylko prawidłowe odpowiedzi z pełnymi danymi mogą otrzymać kolejną nagrodę od Tygodnika i TV Co słychać?. Przypominam też, że jedynie w listopadzie można zaprenumerować nasz tygodnik na 2013 rok.

Wasz Redaktor


, tel.: 608 410 762

Numer: 2012 45   Autor: J. Zbigniew Piątkowski






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *