Halinowscy radni podczas sesji 31 października ze zdziwieniem przyjęli
informację burmistrza Adama Ciszkowskiego o zamiarze likwidacji Gminnego
Centrum Informacji. Od nowego roku, wraz z pracownikami, miałoby je wchłonąć
Gminne Centrum Kultury. Zaniepokoili się też opieszałością w budowaniu sieci
kanalizacyjnej przez spółkę Eko-Inwestycja
Likwidują i śmieszą
Najwięcej wątpliwości miał radny Marcin Sukiennik. Tym więcej, gdy dowiedział
się od burmistrza, że likwidacja GCI nie spowoduje oszczędności, a raczej koszty.
– Pracownicy, jeśli zechcą, zostaną przejęci przez GCK, ale jeśli nie, będziemy musieli zapłacić odprawy. Kierownik natomiast już się zwolnił z 31 października. Jeśli jakieś oszczędności, to może pod koniec przyszłego roku – wyrokował mało przekonująco burmistrz. Natomiast na pytanie radnego Sukiennika, ile kosztowała szeroko zakrojona reklamowo Akcja PIT, odpowiedział wymijająco, co skłoniło radnego do stwierdzenia, że burmistrz coś chowa pod dywan.
– Na źle złożony wniosek nie będę odpowiadał – bronił się burmistrz Ciszkowski. Pytań byłojednak więcej, a najwięcej na temat budowy kanalizacji wespół z gminą Sulejówek.
– O kanalizacji trudno mówić pod nieobecność prezesa spółki Eko-Inwestycja Sebastiana Bodzenty. Proponuję zwołać w najbliższym czasie sesję nadzwyczajną poświęconą tylko sprawie budowy kanalizacji na terenie Halinowa i Sulejówka – tłumaczył burmistrz.
– W Sulejówku śmieją się, że Halinów opóźnia prace kanalizacyjne, a jak słyszeliśmy prezes rozgłasza, że odnośnie budowy ma plan B, C i D. Podczas spotkań z radą nadzorczą mówi co innego i co innego do właścicieli spółki, czyli samorządów Sulejówka i Halinowa. Ponadto zarzuca nasz urząd pismami, z których tak na dobrą sprawę nic nie wynika konkretnego. Dlatego w przerwie obrad ustalę najdogodniejszy dla wszystkich termin i zwołam sesję nadzwyczajną z udziałem
prezesa spółki – oświadczył przewodniczący Pietrusiński.
– Wielka szkoda, że burmistrz nie jest przygotowany
merytorycznie dziś, by odpowiadać na nasze pytania dotyczące kanalizacji – nie dawał za wygraną radny Sukiennik.
– To nie burmistrz ma się tłumaczyć, a prezes spółki. Poczekajmy panie radny do spotkania z nim, a wtedy zasypiemy go pytaniami – uciął stanowczo przewodniczący.
Radni podczas sesji wyrazili też swój niepokój w sprawie narzucenia gminie przez
sejmik mazowiecki przyjmowanie obcych śmieci do sortowania w Okuniewie i na budowę składowiska w okolicy Michałowa.
– Jakim prawem radni mazowieccy, bez konsultacji z mieszkańcami gminy Halinów i władzami gminy, podejmują tak ważne uchwały – oburzał się radny Andrzej Milczarek, co podzielił burmistrz oświadczając, że rozpocznie rozmowy z urzędem marszałkowskim w tej sprawie.
PS. Na czwartek, 8 listopada o 16.00 zwołano
radnych na sesję. Teraz nadzwyczajną, a jedynym punktem dyskusji będzie Eko-inwestycja.
Numer: 2012 45 Autor: ANDRZEJ KAMIŃSKI
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ