W Dąbrówce, w czwartkowe popołudnie odbyło się spotkanie z cyklu „Cała Polska czyta dzieciom”. Tym razem ulubieńcy książek dzieciństwa czytali książki Marii Kownackiej – jak się okazało – wcale nie tak zapomnianej autorki książek dla dzieci.

Plastusie Dąbrówki

Lektury czytane niegdyś tak chętnie przez dziadków czy rodziców, przez tych najmłodszych wcale nie zostały zepchnięte do lamusa. „Plastusiowy pamiętnik” i tym razem przeniósł uczniów klasy Ib oraz IIb w zaczarowany świat. Drugoklasiści podczas zajęć koła plastycznego wyczarowali kultowego już bohatera dzieciństwa, plastelinowego ludka – Plastusia. Pierwszoklasiści natychmiast ustawili bohaterów na honorowym miejscu i poddali się czarom „Mądrej szkoły, która czyta dzieciom”. Czytając fragmenty książki, w ten magiczny świat dzieciństwa, wprowadzała uczniów Teresa Romaszuk – animatorka działań, proponowanych w ramach programu „Czytająca Szkoła”.

Pełna ciepłych klimatów historia plastelinowego ludzika, Tosi oraz przyjaciół z piórnika bardzo się podobała. Z chęcią też wysłuchali opowieści o tym jak wyglądało nauczanie w szkole w połowie XX wieku. Prawdziwe historie o atramencie, piórach, obsadkach, kleksach i bibułach oraz ławkach z kałamarzem dzisiaj brzmią, jak fantazja. Kariera szkolna z drewnianym piórnikiem, w środku zwykła gumka myszka, pióro i ołówek, to były rarytasy, jak na tamte czasy.

Pióra na naboje, kolorowe, pachnące gumki, wymyślne piórniki na magnes, to dzisiejsze już czasy, o których Plastuś nie ma pojęcia. Jednak jego historia i opowiadania, zaczerpnięte wprost z piórnika Tosi nadal kuszą i przyciągają jak magnes najmłodszych. Nic dziwnego. Wprowadzają w świat przyrody, uczą wartości i stanowią mądrą konkurencję dla mediów elektronicznych.

Numer: 8 (855) 2014   Autor: (ret)