Powiat mińskiPowiat miński na studiach

Największa i najbardziej znana mińska uczelnia przechodzi na zawodowstwo, czyli otwiera nowy kierunek kształcenia – mechatronikę. To wyzwanie nie byłoby możliwe bez modnego obecnie kształcenia zawodowego i bazy zawsze zawodowego Mechanika.

Majka na zawodowe

Wszystko zaczęło się od Japonii. Tam przed 30 laty pojawia się pojęcie mechatroniki jako specjalności inżynierskiej obejmującej mechanikę, elektronikę, elektrotechnikę, automatykę i informatykę.

Ukierunkowana jest ona na projektowanie, konstrukcję, eksploatację oraz analizę urządzeń technicznych o tak wysokim stopniu integracji funkcjonalnej i technologicznej, że ich oddzielne, autonomiczne rozpatrywanie jest niemożliwe ze względu na interakcję i synergiczne powiązania poszczególnych podukładów.

To właśnie one – samochody, komputery, roboty, kamery wideo, aparaty cyfrowe, odtwarzacze, magnetowidy, pojazdy elektryczne i hybrydowe, aparatura medyczna, inteligentny sprzęt gospodarstwa domowego czy zabawki elektroniczne stają się produktami dominującymi na rynku sprzedaży.

Co więcej – w najbliższej przyszłości prognozowany jest znaczny wzrost zapotrzebowania na rynku pracy dla inżynierów-mechatroników.

Nic dziwnego, że WSNS, poszukując swoich szans rozwoju, wybrała właśnie mechatronikę. Tym bardziej, że w naszym rejonie wiele firm deklaruje przyjmowanie studentów na praktyki oraz wyposażanie laboratoriów w najnowsze systemy i urządzenia. Istotne są również aktywne kontakty WSNS z okolicznymi szkołami technicznymi, a szczególnie z Mechanikiem Tomasza Płochockiego, który liczy na bliższe studia dla swoich absolwentów.

Będą oni mogli zdobywać wiedzę w formie studiów dziennych bądź zaocznych przez 7 semestrów, czyli trzy i pół roku.

Za ile? Czesne wynosi 399 zł miesięcznie, 1935 zł za semestri3.870 zł za rok. Przy zapisie obowiązuje bezzwrotna opłata rekrutacyjna w wysokości70 zł i wpisowe – 400 zł. Przewidziana jest obniżka czesnego o 3% przy wpłacie jednorazowej na początku semestru lub roku.

By o tym wszystkim usłyszeć i obejrzeć, należało przyjść na spotkanie do siedziby uczelni w środę 29 stycznia. O nowym obliczu WSNS, która najpewniej zmieni swa nazwę mówił prorektor prof. Jerzy Zawisza z kanclerz Sylwią Ćmiel, ogólnie o mechatronice prof. PW Jerzy Kisilowski, a upraktyczniał wizualnie doktorant Grzegorz Wróblewski.

Sala nie była pełna, ale przy lepszej promocji chętnych na pewno nie zabraknie. Może dlatego, że o pracę po takim kierunku studiów nie będzie trudno. A jeśli komuś nie wystarczy tytuł inżyniera, może pokusić się o magistra na Wydziale Mechatroniki Politechniki Warszawskiej.

Numer: 6 (853) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *