Zapraszanie dyrektorów szkół na obrady komisji oświaty to nie nowość. Jednak w obliczu zmian takie spotkania niosą swoisty ciężar odpowiedzialności. Teraz powiatowe władze oświatowe po dwóch udanych zmianach racjonalizujących sieć swoich szkół postanowiły postawić na sport i specjalizacje branżową szkół.

Atuty branżowe

Celem reformy oświatowej, która została przeprowadzona w roku 2012 było osiągnięcie możliwie największych oszczędności przy jednoczesnym założeniu, że żadna szkoła nie zostanie zlikwidowana i nikt nie będzie zwolniony z pracy. W tym celu powołano Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, które przejęło zadania CKU i CKP. Z podmińskiego Janowa przeniesiono do kompleksu przy ul. Budowlanej Zespół Szkół Agrotechnicznych oraz oddano Zespół Szkół w Siennicy do dyspozycji władz gminy, która rozwija placówkę.

Teraz blisko milionowe oszczędności można zainwestować w nową infrastrukturę, z której będą korzystali uczniowie. W roku 2013 władze powiatu pokusiły się o coś, co jest w skali kraju sporym ewenementem. Udało się doprowadzić do wybudowania nowoczesnego budynku szkoły specjalnej w Ignacowie. Tam przeniesiono również uczniów z mińskich baraków przy Stankowiźnie.

Przewodniczący komisji oświaty Daniel Milewski zaznacza, że nowa sala w GiLO to nie jedyna inwestycja. Zostało wykonane także ogrodzenie oraz wyremontowano elementy dachowe budynku. W Mechaniku należy wymienić utworzenie pracowni projektowania komputerowego oraz mechatronicznej. Najbardziej zauważalne inwestycje były w Ekonomie i Budowlance. Obie szkoły otrzymały sportowe Orliki. Ponadto ZS-1 uzyskał nowe wyposażenie w internacie oraz gruntowną rewitalizację ścian, rynien oraz wentylacji. W Zespole Szkół Ekonomicznych wykonano nową bibliotekę i termomodernizację całości obiektu.

– W zasadzie w każdej szkole mamy inwestycje w postaci nowych mebli, wyposażenia klas, pomocy dydaktycznych i sprzętu sportowego – podsumowuje Milewski. Zaznacza też, że realizowane w ostatnim czasie przez szkoły projekty unijne uzyskały aż siedem milionów złotych dofinansowania z EFS.

Wicestarosta Płochocki, który wnioskował o spotkanie radnych z dyrektorami zauważył, że powiat miński corocznie przeznacza środki na doskonalenie zawodowe nauczycieli. W samym 2012 roku na ten cel poszło ponad 250 tysięcy złotych.

Około 5 tysięcy uczniów w powiatowych szkołach uczy ponad 500 nauczycieli. Poza liceami kształcenie uzyskuje coraz bardziej specjalistyczny charakter. ZSE prowadzi kształcenie zawodowe na poziomie technikum w zawodach: technik ekonomista, technik logistyk oraz technik organizacji reklamy. W Chemiku działa technikum weterynarii, a uczniowie przygotowują się do pracy w zawodach usługowych jak fryzjer, sprzedawca, fotograf oraz kucharz, rzeźnik-wędliniarz, cukiernik czy piekarz. Mechanik prowadzi kształcenie w zawodach elektromechanik pojazdów samochodowych, blacharz samochodowy, lakiernik, ślusarz, elektryk, elektromechanik, monter elektronik, mechanik maszyn i urządzeń drogowych, operator obrabiarek skrawających. Kształcenie praktyczne uczniowie odbywają w zakładach pracy, kształcenie zawodowe teoretyczne ma miejsce podczas kursów zawodowych organizowanych przez instytucje zewnętrzne lub przez samą szkołę. Dyrektorzy tych trzech szkół przedstawili radnym szczegółowe wizje rozwoju swoich placówek.

Jakie powinny być dalsze kroki? Skoro szkoły stają się branżowe, to z pewnością temu odpowiadać muszą ich nazwy. Dlatego często wraca problem zmiany szyldu ZSA na uwzględniający obecne kierunki kształcenia – gastronomię, kelnerstwo, hotelarstwo oraz architekturę środowiska. Wyzwaniem dla radnych jest Budowlanka, której dyrektorka pytała o plany dla jej szkoły. Nie dostała odpowiedzi, która jednak krąży wśród radnych w kuluarach. Jest opcja, by największą szkołę w powiecie podzielić – zgodnie z kierunkami kształcenia – na dwie mniejsze. Zanosi się więc na kolejną rewolucję przy ul. Budowlanej...

Numer: 45 (840) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski