Wzięli i napisali...

Piszą do nas czytelnicy listy i liściki, informacje..i donosiki. Tak jest i tym razem, bo obok podziękowań za zjazd Chemika mamy anonim o seksie w mieńskim DPSie. Moglibyśmy zamilczeć, ale ważniejsza jest prawda, więc drukujemy. Oczywiście bez nazwisk, gdzie nie powinny być użyte

Wdzięczność i seks

Wdzięczna za zjazd

Zwracam się z uprzejmą prośbą o zamieszczenie w całości na łamach Waszego Pisma mojej korespondencji.

Chcę za Waszym pośrednictwem serdecznie podziękować Absolwentom dawniejszego Technikum Chemicznego w Mińsku Mazowieckim za miłą uroczystość którą przygotowali z okazji Dnia Nauczyciela.

Swą wdzięczność szczególnie kieruję do Absolwentów, którzy rozpoczęli współpracę wychowawczą ze mną w 1968 r. a zakończyli w 1973. Jestem dumna z Ich osiągnięć naukowych, rodzinnych i koleżeńskich.

Ze spotkania wróciłam szczęśliwa, bo dowiedziałam się (z grupowych i indywidualnych rozmów), że szkoła dała im nie tylko wiedzę zawodową, ale też ogólną, a także umiejętność wejścia w dorosłe życie.

Miłym akcentem uroczystości było odwiedzenie Pałacu (naszej dawnej siedziby szkolnej), a obecnie domu kultury. W nowej, wewnętrznej architekturze budynku szukaliśmy dawnych klas, pracowni, pokoju nauczycielskiego, sekretariatu, gabinetu dyrektora, sali gimnastycznej. Jakież to było wzruszające. Jestem do dzisiaj pod wrażeniem pięknej uroczystości i wspaniałych Absolwentów.

Z poważaniem

Danuta Kwiatkowska-Krajewska

nauczycielka Technikum Chemicznego w latach 1963-1979

Seks w DPSie?

To co się dzieje w Domu Pomocy Społecznej w Mieni przechodzi już ludzkie pojęcie. Rozumiem, że dom pomocy ma spełniać swoją rolę poprzez opiekę nad ludźmi, zabezpieczając ich funkcjonowanie poprzez poprawę warunków życiowych, ale nie seksualnych. Niestety, ale tak się dzieje, że jeden z podopiecznych – Adam z pawilonu A jest młodym człowiekiem upośledzonym umysłowo i fizycznie, i jest spotykany w dwuznacznych sytuacjach z pracownikiem socjalnym panem J. Jest również przez niego zabierany do domu, do fryzjera, na zakupy. Nie interesuje mnie jaką kto ma preferencję seksualną, ale niech ich nie przenosi do pracy ani na swoich podopiecznych. Tym bardziej, że są osoby upośledzone, rozchwiane emocjonalnie i takie zbliżenia (seksualne) powodują tylko kłopoty w całym DPS. Do tego istnieje realne zagrożenie dla pozostałych mieszkańców i pracowników próbami molestowania seksualnego przez pobudzonego Adama.

Proszę o interwencję, bo dojdzie do tragedii.

Czytelniczka / nazwisko nieznane redakcji/

PS. List otrzymał również zarząd powiatu mińskiego, więc mamy nadzieje na kontrolę tego erotycznego stanu rzeczy. A ciąg dalszy niewątpliwie nastąpi.

Numer: 44 (839) 2013

Komentarze

DODAJ KOMENTARZ