Jak podsumować pół wieku działalności szkoły? W pełnym wymiarze jest to niemożliwe, więc drukuje się pamiątkowe foldery, zaprasza absolwentów i przyjaciół oraz wspomina zasłużonych nauczycieli. Takich miński Chemik ma wielu, ale ma też specyficzną atmosferę, dzięki której o szkole się pamięta i chce się do niej wracać. Może to wpływ wspólnych celów czy tolerancji, a może w Chemiku działa chemia uczuć, o którą szkołę podejrzewali zaproszeni na jubileusz goście.

W chemii uczuć

Już stało się w powiecie tradycją, że jubileusze szkół łączy się z obchodami dnia nauczyciela. Połączenie jest tak ścisłe, że trudno rozróżnić treści stricte szkolne od powiatowych. Zresztą tak jest nie tylko od święta, bo na oświatę powiat miński przeznacza ponad połowę budżetu.

A gdy dochodzi do tego prestiż starosty Tarczyńskiego, na sali nie brakuje służb mundurowych, sponsorów i dyrektorów pozostałych szkół średnich oraz zaproszonych w tym roku gimnazjów.

Co duchowe – Bogu, więc zaczęli od dziękczynnej mszy w kościele NNMP, którą koncelebrował bp. Marek Solarczyk z proboszczem Markiem Sędkiem. Darem ołtarza przekazanym od społeczności Chemika były kielich liturgiczny i patera, a cywilnym – statuetki wdzięczności.

Jak się okazało, tych laurów było znacznie więcej, a pulę ponad 60 statuetek podzielono między władze oświatowe, sponsorów, pracowników i media, czyli nasze prasowo-telewizyjne Co słychać? Dziękowaliśmy za to zaufanie, prosząc jednocześnie o słoneczny rozwój szkoły i prawdę, która tonie w innych tytułach, a szczególnie sprzyjających oszukańczej władzy.

W Chemiku selekcji nie było, więc każdy z uczestników jubileuszu otrzymał trzecią edycję biuletynu podsumowującego historię i dorobek szkoły, płytę z nagraniem chóru szkolnego Scherzo i złotą tarczę 50-lecia. Zespół Anny Sobolak- Pielichowskiej uświetnił także uroczystości kościelne i szkolne, a szczególnie podobała się włoska pieśń wieczorna Ce sera i popisy zespołu tanecznego SIN pod kierunkiem Patrycji Krusiewicz oraz Lidii Wilczyńskiej i Lidii Karczewskiej. Wszystko w rytmie pierwszych lat trwania Chemika jeszcze w pałacu Dernałowiczów.

W części poświęconej powiatowej oświacie mówił głównie starosta Tarczyński, chwaląc poziom matur, który plasuje powiat na czwartym miejscu w województwie. Miał też kontakt z Chemikem, kiedy jako uczeń podstawówki chodził na lekcje do pałacu, gdzie mieściła się dzisiejsza jubilatka.

Przewodniczący powiatowej komisji oświaty jest znacznie młodszym rocznikiem, więc Daniel Milewski zaczął z innej flanki, chwaląc nie tak rocznice i dorobek szkoły, jak relacje między jej uczniami, które dzięki szkolnej chemii wiążą młodych na całe życie.

Oprócz pochwał werbalnych były także konkrety, czyli przyznany Chemikowi medal Pro-Mazovia od marszałka Struzika, nagroda MEN przyznana Elżbiecie Wieczorek i nieliczne w tym kryzysowym roku nagrody starosty. Otrzymali je Katarzyna Staszel i Joanna Stosio z Macierzanki, Paweł Domagała, Jolanta Binkowska i Ewa Bujalska z Budowlanki, Krzysztof Ślusarczyk i Janusz Zduńczyk z Mechanika, Urszula Bartnicka Krystyna Milewska-Stasinowska z ZS MSC, Elżbieta Długołęcka i Justyna Kmiecik z ZSE, Dorota Glinka i Wioletta Ewa Bieniek z ZSA, Jadwiga Goźlińska i Grażyna Jałocha z ZSS w Ignacowie, Joanna Kowalska, Danuta Grudzień i Bogdan Zalewski z CKZiU, Emilia Marzena Opejda z PPP w Mińsku Mazowieckim oraz Izabella Makowska z PPP w Sulejówku.

Taki był w Chemiku piątek 11 października, a w sobotę na jubileuszową arenę wkroczyli absolwenci, którym komitet zjazdowy z szefową Ewą Gańko zorganizował w szkole ciekawy pokaz i bal w Planecie. Nie możemy potraktować ich zdawkowo, więc wszystkie zjazdowe przyjemności zostawiamy na przyszły tydzień.

Numer: 42 (837) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski