Niebezpieczne rewiry
Policjantów z Dobrego wezwano do gminy Jakubów, gdzie na poboczu drogi leżał nieprzytomny mężczyzna. Na miejscu okazało się, że jest pijany. Funkcjonariusze dobudzili go i postanowili odwieźć do domu. Kiedy mężczyzna dojechał już do swojego domostwa, podziękował policjantom za pomoc. To jednak nie był koniec interwencji.
Strzelał do policji
Stróże prawa postanowili sprawdzić, czy mężczyzna ponownie nie opuści swojego domu, bo wcześniej znaleziono przy nim rower i podejrzewali, że może spróbować nim wyjechać na ulicę. W pewnej chwili rozległ się dźwięk tłuczonego szkła. Mundurowi zobaczyli w oknie sylwetkę mężczyzny mierzącego do nich z wiatrówki z celownikiem optycznym.
Mężczyzna zaczął wyzywać policjantów. Jakby tego było mało, przeładował wiatrówkę i kilkakrotnie strzelił w ich kierunku ze śrutu. Stróżom prawa nie pozostało nic innego, jak tylko obezwładnić agresywnego strzelca. W momencie kiedy ten ładował wiatrówkę, błyskawicznie dobiegli do niego i zabrali mu broń. Po chwili był już obezwładniony i w kajdankach doprowadzony do radiowozu.
Mężczyzną, który w strzelał do policjantów z wiatrówki, był 53-letni Zdzisław G. Po zbadaniu alkomatem, okazało się, że ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kolejne 48 godzin spędził w policyjnym areszcie, a kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut czynnej napaści na policjantów i znieważenia funkcjonariuszy publicznych podczas interwencji.
To jeszcze nie koniec tej sprawy. Na mocy postanowienia prokuratora, wobec Zdzisława G. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju. Mężczyznę czeka sprawa karna. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Numer: 2012 43 Autor: (kpp)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ