Dębe WielkieDębe Wielkie rocznicowe

74 lata temu ziemia dębska po raz kolejny stała się niemym świadkiem żołnierskiej ofiary i ludzkiej tragedii. W połowie września 1939 r. miały miejsce krwawe walki na terenach położonych w okolicach Dębego Wielkiego, Cyganki, Rysia i Choszczówki. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, jak i bohaterskiej walki mieszkańców corocznie organizowane są uroczyste obchody bitwy pod Dębem Wielkim. Tegoroczna rocznica rozpoczęła się od złożenia kwiatów pod tablicą pamiątkową w Choszczówce Stojeckiej.

Salwy z krwi

Dębe Wielkie rocznicowe / Salwy z krwi

Z Choszczówki dębscy patrioci pojechali do Cyganki, by tam pod pomnikiem poległych żołnierzy złożyć kwiaty i zobaczyć występ dzieci z miejscowej szkoły, który wprowadził ich w realia kampanii wrześniowej.

Punktem kulminacyjnym była uroczysta msza w dębskim kościele sprawowana w intencji poległych w walkach w 1939 r. żołnierzy Wojska Polskiego. Uroczystą oprawę zapewniła Żandarmeria Wojskowa oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Dębem Wielkim Wielkim noszącej imię Wołyńskiej Brygady Kawalerii – zgrupowania walczącego na terenie ziemi dębskiej we wrześniu 1939 r. Uczniowie przedstawili patriotyczne inscenizację przypominającą wojenną zawieruchę i bohaterstwo polskich żołnierzy. Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe, wystawione przez wszystkie okoliczne szkoły, OSP, kombatantów i żandarmów.

Kolejnym punktem obchodów był przemarsz na cmentarz parafialny. Uroczystości przy Mogile Żołnierzy Września 1939 r. rozpoczął wójt Krzysztof Kalinowski. Przedstawił on przebieg walk oraz odwołał się do szlachetnych idei prowadzących naszych żołnierzy do boju za ojczyznę.

– Już od pierwszych dni wojny nasze wsie doświadczyły okrucieństw poprzez naloty Luftwaffe, w trakcie których płonęły zabudowania i ginęli niewinni ludzie – przypomniał Kalinowski.

13 września 1939 r. przed świtem Wołyńska Brygada Kawalerii dowodzona przez płka Juliana Filipowicza otrzymała rozkaz zdobycia Mińska Mazowieckiego zajętego już wtedy przez Niemców i natarcia w kierunku Kałuszyna. Ruszyli na Choszczówkę, ale zatrzymał ich silny ostrzał maszynowy od toru kolejowego Tłuszcz-Pilawa. Dzięki ofiarności polskich żołnierzy i wsparciu przez innych ułanów ze strzelcami niemieckie oddziały przez cały dzień nie zdołały przełamać polskiej obrony. Jednak zdziesiątkowani Polacy nie byli już w stanie dłużej powstrzymywać Niemców i wycofali się w kierunku Warszawy.

Opóźnienie niemieckiego natarcia na stolicę zostało okupione śmiercią i ranami wielu naszych żołnierzy. Jak szlachetnym i bezinteresownym trzeba być człowiekiem, aby poświęcić własne życie innym? Czy dzisiaj bylibyśmy do tego gotowi?

Odpowiedzią na pytania wójta był apel poległych ze wspomnieniem wielu nazwisk żołnierzy polskich, którzy złożyli najwyższą ofiarę za naszą dzisiejszą wolność zakończony salwą honorową. Pamięć bohaterów wydarzeń kampanii wrześniowej uwieńczona została złożeniem kwiatów na płycie pomnika poświęconego poległym.

Numer: 40 (835) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *