Wyniki z gminnych eliminacji wskazywały, że na tytuł mistrza powiatu mińskiego ma szansę kilka drużyn OSP, a szczególnie z gmin południowych, gdzie czasy były najlepsze, a rywalizacja zacięta. Prognozy się sprawdziły, a nawet doszło do rewanżu Strachomina z Redzyńskim i niespodzianek – jak cegłowskie Skupie czy jakubowskieŁaziska ustępujące najlepszym zespołom o ponad 60 punktów. Głównie przez karne uchybienia...
Karne rewanże
Wiele zawodów gminnych odbywało na podmokłym terenie lub w skwarze. Gorąco było także na boisku Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych przy Paderewskiego 29 w Sulejówku. Tam właśnie doszło do rywalizacji najlepszych zespołów OSP w ramach już ósmych zawodów sportowo-pożarniczych. Przeprowadzono je – jak i gminne – w dwóch konkurencjach tj. sztafecie 7x50 m z przeszkodami i ćwiczeniach bojowych. Wystartowało 21 męskich drużyn pożarniczych i dwie kobiece. Zwycięska okazała się OSP z Żakowa, która wynikiem 132,3 pkt wyprzedziła Czarnogłów ponad 10 punktami.
Sędzią głównym zawodów był kpt. Karol Marcinkowski z PSP w Garwolinie, a w skład komisji wchodzili strażacy obu komend – garwolińskiej i mińskiej.
Po sztafecie nic nie było pewne, bo różnice między trzecim Łukówcem, drugim Żakowem i pierwszym Strachominem były minimalne.
Jak zwykle o wszystkim zdecydowała bojówka, którą nieoczekiwanie, ale zdecydowanie wygrały... Stojadła i z wynikiem 100,8 pkt zdobyły powiatowy czempionat.
Strachomin spadł na drugie miejsce, a Żaków musiał się zadowolić sikawkowym brązem, choć ustępował zwycięzcom tylko 7 sekundami.
Mroziańscy mistrzowie z Łukówca stanęli tuż za podium, a za nimi poskromiony mistrz gminy Latowicz, który zapewne nie spodziewał się, że przegra ze Strachominem 10 punktami, pamiętając swoją wygraną 12 punktami na Rozstankach.
Nieźle spisała się szósta OSP z Pogorzeli i miński Kędzierak, który siódmą lokatę zawdzięcza rewelacyjnej bojówce.
Pierwszą dziesiątkę zamykają dwie drużyny spod Dębego, czyli Górki i Jędrzejnik oraz dobrzański Mlęcin z wynikiem 124,7 pkt. Druga dziesiątka to wyniki bez większych niespodzianek, choć martwi spora różnica punktowa, dająca w przeliczeniu na czas pół minuty straty między 11. Stanisławowem a 21. Skupiem.
Najlepszym należały się nagrody. Trzy pierwsze męskie drużyny pożarnicze otrzymały puchary, dyplomy, rękawice strażackie, torby turystyczne i odpowiednio 2000 zł, 1000 zł i 800 zł, czwarta tylko rękawice strażackie, piąta – kominiarki strażackie, a OSP Sulejówek za pomoc w organizacji zawodów dodatkowe rękawice.
A kobiety? Pierwsze żakowianki oprócz pucharu dostały 1000 zł i torby turystyczne, a drugie czarnogłowianki – 500 zł z torbami. Nagrody ufundował ZP OSP, zarząd powiatu mińskiego, miasto Sulejówek, PSP w Mińsku, Bank Spółdzielczy w Mińsku Mazowieckim oraz Ireneusz Piasecki z firmy Inter Keram.
Był i deser, czyli ćwiczenia z musztry, które najlepiej wykonała i najbardziej podobała się jury, bo były aż cztery z identyczną liczba punktów, drużyna z OSP w Łaziskach.
Kolejne powiatowe zawody sportowo-pożarnicze dopiero za dwa lata. Gdzie? Tego nikt nie wie, choć można przypuszczać, że dopieszczanie Sulejówka może trwać wraz z trwaniem burmistrza Śliwy.
Numer: 38 (833) 2013 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ