Wakacyjne podróże po kraju ojczystym, ludowe tańce, polskie legendy oraz otwarte na oścież bramy wyobraźni witały lipcowych i sierpniowych gości Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mińsku. Wielbiciele intelektualnych przygód – począwszy od dwulatków, a skończywszy na trzynastolatkach – wędrowali z mapą i uśmiechem.
Wakacje jak sen
Ku radości wszystkich wakacje w MBP okazały się pełną niezapomnianych przygód wędrówką po miastach naszego kraju i aż szkoda, że ta letnia wyprawa dobiegła końca. Motywem przewodnim każdej zabawy była, pełna czytelniczych impresji podróż do krain Polski, w którą zapraszały najmłodszych Anna Kołowska oraz Kasia Chojnacka.
Historia gdańskiego Neptuna, przygody poznańskich koziołków, smak pierników toruńskich, pokaz pomników i najciekawszych ojczystych zabytków czy chociażby błękit naszego rodzimego morza niejednego z pewnością zachęciły do podróżowania.
Czytelników biblioteki nie trzeba było do tych wędrówek namawiać, zwłaszcza że panie z oddziału dziecięcego MBP przygotowywały za każdym razem oryginalne atrakcje. Niezapomnianą przygodą była z pewnością wyprawa do Krakowa czy w polskie Tatry. Przebrane w ludowe stroje panie przybliżały folklor krakowski, góralski i oczywiście skoczne melodie z tamtych regionów.
Charakterystyczne postaci, legendarnych bohaterów, kształty i kolory pomagała zawsze przywołać utalentowana plastycznie i stała bywalczyni tego miejsca Ola Wierzbowicz. Podróż byłaby niepełna bez ojczystych terenów, toteż nie zabrakło też wędrówki po Mińsku Mazowieckim.
Finałem podróży stało się inspirujące spotkanie z teatrem Małe MI oraz spektaklem „Alibaba i czterech rozbójników”. Do biblioteki przyszły prawdziwe tłumy. Spragnieni spotkania z żywym aktorem mali i ci nieco starsi widzowie z wypiekami na twarzy śledzili przygody dzielnego Alibaby, a kiedy trzeba było, to nawet skandowali „Sezamie otwórz się”.
Pełni scenicznej pasji aktorzy, wprawiając w ruch zaczarowaną menażerię lalek, zmieniając scenografię oraz śpiewając, inspirowane muzyką Artura Dwulita skoczne piosenki, przenosili z humorem do krainy Baśni Tysiąca i Jednej Nocy i porywali do wspólnej zabawy. Namawiali też do kolekcjonowania, rysowania i zapamiętywania swych snów.
Oczywiście, ten wakacyjny – z czytaniem, podróżą, marzeniami, uśmiechem i szczęściem w tle – już się skończył. Radosnych zabaw będzie jeszcze co niemiara. Biblioteka, by zatrzymać czas i nie poddać się presji dorosłego świata, zaprasza już wkrótce na pełen wartości Festiwal Bajki.
Numer: 37 (832) 2013 Autor: Teresa Romaszuk
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ