Powiat mińskiDRODZY CZYTELNICY

Wraca PRL. Nie wierzycie? W Pucku nagrywają uwagi do pracy burmistrza i rady miasta, w stolicy na miejsce prezydenta zamierzają powołać tę samą osobę na komisarza, a w Mińsku Mazowieckim oddają cześć bożkowi rodem ze slumsów. Do tego chamowi i beztalenciu, którego wzniosły na piedestał podobne safanduły. Wydawałoby się że zmądrzeliśmy... Nieprawda, homo vulgaris siedzi w nas jeszcze głębiej niż kiedykolwiek.

Paka swojaka

DRODZY CZYTELNICY / Paka swojaka

Miała być właściwie klaka pijaka, czyli rzecz o ludziach sprzyjających wielbieniu szubrawców, o których nic dobrego nie można powiedzieć. W kontekście niedzielnej biesiady chlebowej wolę pakę swojaka, czyli fanów tradycji, która za PRL-u była szczególnie wstydliwym wybrykiem czasów, kiedy wieś była wsią, a miasto miastem. A jak można było uprawiać folklor, gdy z gwarą czy nawet akcentem salony władzy i kultury nie były dostępne.

Opowiadał mi jeden z Puszczy Zielonej, jak szydzono z niego w wojsku, bo łopoźedział po kurpśosku o swojej źosce, dziewcaku, rajbach i insech łobycajach. Dzisiaj to może wydawać się śmieszne, ale jemu złamało wojskową karierę i w rezultacie życie.

Teraz posługiwanie się poprawną polszczyzną to bułka z masłem, a deficytowa staje się gwara. Stąd bierze się potrzeba jej promocji i utrwalania u najmłodszych. A jeśli nawet dojrzały sceptyk pokocha folklor, to trzeba się tylko cieszyć.

Nie cieszymy się z sytuacji politycznej i kulturalnej, w jakiej ostatnio znalazł się nasz Mińsk. Mamy coraz to wyraźniejsze sygnały i dowody, że władza prze ku konfrontacji. Nie tylko z przeciwnikami politycznym, ale i niewygodnymi dla niej mediami. Nie mogę przemilczeć odmowy dotacji na tegoroczny festiwal chleba, a szczególnie insynuacji, że zaproszone na nasz festiwal zespoły ludowe nie promują miasta. Pytam więc publicznie, w jaki sposób promuje Mińsk Mazowiecki Iwan Himilsbach czy koncertujące za kilkanaście tysięcy tzw. gwiazdy?

Co można sądzić o władzy, kiedy ta lekką ręką wydaje 400 tysięcy na dwa festiwale, a żałuje 10 tysięcy na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie kulturalne... Wstyd mi za ciebie człowieku, który nie zasługujesz, by patrzeć na twoją zmęczoną i zaciekłą od gniewu twarz.

Im niżej, tym wcale nie lepiej. Nowy dyrektor MDK też powinien jak najszybciej ustąpić ze stanowiska. Dlaczego? Za unikanie mediów i promowanie wybranych przez siebie tytułów. Jeśli tego nie zrobi, przypomnimy mu karierę w Okuniewie. Tam wciąż pamiętają ekscesy Piotrusia nie tylko na polu kultury, ale i w krzakach...

Tylko tyle i aż tyle – jak mawiał nasz redakcyjny kolega, który w ferworze walki o dusze zapomniał jak być człowiekiem. Opamiętał się po kilku latach, ale zaufanie uleciało i nie wróci.

W niedzielę będziemy biesiadować, pieszcząc gwary, tańce, pieśni i chleby. Przyłączcie się do nas, bo na pewno lepiej u swojaka niż u pijaka...

Numer: 36 (831) 2013   Autor: WASZ REDAKTOR






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *