Wymagającej próbie fizycznej sprawności i wytrzymałości mogli się poddać przy mińskim basenie ochotnicy. W niedzielę 11 sierpnia na wielofunkcyjnych boiskach aquaparku odbył się I Maraton Fitness MOSiR-u.

Wycisk na zdrowie

Udział w imprezie był nieodpłatny. Potrzebne było tylko wcześniejsze zgłoszenie przez e-mail. Do zawodów przystąpiło 30 osób w szerokim przedziale wiekowym i dość okrojonym przedziale… płciowym. Podchodząc do fitnessu zapewne z niejaką rezerwą, Kongres Mężczyzn Prawdziwych wydelegował tym razem – tak na próbę – tylko jednego zawodnika płci brzydszej. Za to niezwyciężonego.

Przez cztery godziny instruktorzy klubu Pas a Pas zadawali uczestnikom coraz to nowe ćwiczenia cielesne, testując ich koordynację, gibkość, siłę i wytrzymałość. Zastosowano wobec zawodników cały wachlarz wyczerpujących technik: waleczne tae bo (aerobik z ciosami i kopnięciami w powietrze), żywiołową, taneczną zumbę i salsę oraz pilates z elementami jogi. A jednak udało się czworgu uczestnikom dotrwać do samego końca.

W gronie ociekających potem, radosnych zwycięzców znaleźli się: Elżbieta Kowalczyk, Katarzyna Popis, Joanna Tkaczyk i Piotr Padzik. Wśród nich rozlosowano główne nagrody – stepper i karnety na siłownię. Gadżetami sportowymi nagrodzono też najlepszych w poszczególnych technikach.

– Nie było tragicznie, ale dwie pierwsze części były naprawdę ciężkie... Myślałam wtedy tylko: wody! wody! – podsumowuje niedzielne zmagania Katarzyna Popis, zdobywczyni steppera.

Numer: 34 (829) 2013   Autor: Andrzej Papis