Na odpowiedzialność karną naraził się jeden z mieszkańców gminy Stanisławów, który w nietypowy sposób chciał wyrównać sąsiedzkie rachunki.

Zemsta na tujach

Mężczyzna postanowił zemścić się na swoim sąsiedzie za wcześniejsze nieporozumienia, podlewając jego tuje wrzącą wodą. Efekt był taki, że rośliny wyschły, a sąsiad poniósł finansową stratę. Policjantom udało się udowodnić, że to właśnie opisywany sąsiad jest sprawcą zniszczenia. Mężczyzna usłyszał karny zarzut i dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnie, a także zobowiązał się do naprawienia wyrządzonej szkody. Policjanci przypominają, że za umyślne zniszczenie bądź uszkodzenie prywatnej własności grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Apelują też, by wszelkie sąsiedzkie konflikty rozwiązywać w pokojowej atmosferze.

Numer: 33 (828) 2013   Autor: (kpp)