KałuszynKałuszyn dożynkowy 2022

Dożynki w Kałuszynie od zawsze integrują miasto z okolicznymi wsiami. Większość z nich to pracowite i honorowe sioła szlacheckie. Na uroczystości gminnego święta plonów przyjeżdżają co roku do miasta ze swymi dożynkowymi dziełami, by w ten sposób dziękować naturze za kolejne zbiory. Tak było w niedzielę 4 września na kałuszyńskim rynku, gdzie pieśni o chlebie płynęły wprost do nieba...

Od chleba do nieba

Tradycyjnie dożynki rozpoczęło dziękczynne nabożeństwo, po którym poświęcono dożynkowe wieńce niesione w korowodzie pod scenę na placu Kilińskiego. Były liczne, choć mniej okazałe od widzianych w sąsiednich gminach. Może dlatego, że burmistrz Czyżewski żadnego z dzieł nie wyróżnił, przyznając każdemu dyplom z nagrodą finansową.

To chyba pierwsze w regionie święto plonów ze starostami w wieku emerytalnym... To właśnie Konstancja i Zdzisław Dworzyńscy z Kazimierzowa  przekazali dożynkowy chleb burmistrzowi Czyżewskiemu, który wraz z proboszczem nie tylko podziękował za okazały bochen chleba upieczony z mąki uzyskanej z tegorocznych  zbiorów, ale też dzielił się nim z mieszkańcami.

W tym roku święto plonów zostało zorganizowane  w  klimacie ludowym, począwszy od  dekoracji sceny, po występy  artystyczne. Czas potrzebny na ocenę wieńców umiliła miejscowa orkiestra dęta, a po niej wystąpiły miejscowe zespoły – Kasianiecka, Razem i chór parafialny. Ten wyjątkowy czas uprzyjemniło także rodzinne śpiewanie Marcina i Elizy Długaszków, występy  grupy Ukulele pod kierunkiem Marcina Zadroneckiego.

W części biesiadno-tanecznej widzowie usłyszeli znaną z Szansy na sukces Mirosławę Bester, która przypomniała miłosne szlagiery z lat późnego PRLu, a gwiazdą zabawy okazała się Kapela Góralska ARVA z Orawy grająca folklor do słuchania i do tańca.

 J. Zbigniew Piątkowski

REPORTAŻ TV

Numer: 36 /1299/ 2022   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *