Niektóre samorządy obchodzą hucznie stulecia, a mińska gmina chce równie uroczyście świętować swoje półwiecze. Nie jest winna, że tak późno uzyskała prawo do samostanowienia, ale czy pomysły wójta Piechoskiego nie są przesadzone co do znaczenia mińskiego obwarzanka. Tym bardziej, że  ponad 15 tysięcy jego mieszkańców nie ma nawet domu kultury...

Heca półwiecza

Co się będzie działo? Zapewne niewiele, ale przymiarki do obchodów półwiecza istnienia mińskiej gminy są ciekawe. Przynajmniej wizualnie, bo ogłoszono konkurs na promocję gminy. Ma to być logo, najlepiej  z hasłem, które stanie się symbolem obchodów i na zawsze.

Kto więc jest kreatywny i chce się popisać lapidarium historycznym może złożyć swój projekt, ale tylko do końca sierpnia 2022 roku. Najlepsza kompozycja wpisze się w historię podmińskiego samorządu i wygra tysiąc złotych.

Regulamin konkursu wraz z załącznikami jest dostępny na stronie internetowej urzędu gminy w zakładce kalendarium. Jeśli ktoś  prowadzi swoją stronę internetową, może tam opublikować złożony projekt  i poinformować o tym komisję.

Pytanie o sposób i miejsce obchodów roku mińskiej gminy jest wciąż aktualne. Czy znowu jej władze będą się chwalić imprezami, których nie przygotowali, cedując organizację na szkole lub parafię. TYm razem tak się nie da, więc do roboty...(jaz)

Numer: 34 /1297/ 2022   Autor: (jaz)