W najbardziej upalną sobotę roku z boiska przy ulicy Budowlanej wyruszyła wycieczka rowerowa do Stanisławowa. Koordynatorem akcji był Arkadiusz Łukasiak – historyk z pasji, znany mińszczanom m.in. z obalenia legendy o zamku na mińskim cmentarzu. 27 lipca wraz z tuzinem słuchaczy ruszył odkrywać historię naszego powiatu.

Kalorie za historię

Zapoznanie się z historią mijanych miejscowości – to główny cel wyprawy rowerowej zorganizowanej przez Arkadiusza Łukasiaka, Grażynę Skonecką Łukasiak oraz Stanisławowskie Towarzystwo Historyczne. Podczas 19-kilometrowej trasy rowerzyści zwiedzili: Wólkę Mińską, Dłużkę, Borek Czarniński, Szymankowszczyznę, Lubomin, Wólkę Czarnińską, Suchowiznę, Zalesie, a przy tym zaczerpnęli historycznej wiedzy na temat tych miejsc.

Stanisławów do 1869 roku był miastem? To prawda – jak dowiedzieliśmy się na rowerowej wyprawie. 2 maja 1523 roku dwaj ostatni książęta mazowieccy: Stanisław i Janusz III, nadali wsi Cisek prawa miejskie, zmieniając jej nazwę na Stanisławów. W XVI został także zbudowany dotąd istniejący kościół parafialny, w stylu tzw. późnego gotyku mazowieckiego.

Po finalnym przystanku przyszedł czas na powrót do domu, czyli Mińska. Rowerzyści tym razem nie wracali starym traktem litewskim tylko dłuższą trasą – przez: Kolonię Stanisławów, Sokóle, Porąb, Ludwinów, Mistów, Dłużkę i Wólkę Mińską. Po dojechaniu do miejsca startu, nastąpiło podsumowanie wycieczkowego kilometromierza, który wyniósł 42 kilometry.

– Było dla ciała i dla ducha. Sobotnia wyprawa była interesującym wydarzeniem, a zarazem alternatywną formą spędzania wolnego czasu – opowiada Arkadiusz Łukasiak. Już wkrótce, wraz żoną Grażyną organizuje kolejną rowerową wyprawę z historią. W sobotę, 10 sierpnia 2013 roku rowerzyści wyruszą w kierunku rzeki Świder.

Numer: 31 (826) 2013   Autor: Marcin T. Gomulski