Halinów zmienił tradycję. Tak więc nie 2 maja, a 2 lipca jego władze urządziły 21 urodziny miasta i gminy, łącząc je z imieninami Haliny i z nadzieją na dłuższy dzień oraz dobrą pogodę. Nie przeliczyli się, choć mogło być niewesoło. Na szczęście ochłodzenie nie dotyczyło sceny, którą opanował Arek Braxton z muzycznymi hitami. Nie zabrakło lokalnych przysmaków do gardła i ucha...
Odnowa z Halinowa
Zmianę terminu z wiosennego na letni – jak tłumaczył szef miejscowej kultury Dariusz Kowalczyk – podyktowały dwie przesłanki. Po pierwsze w lipcu dzień jest dłuższy, a gwarancja dobrej pogody dużo większa niż w maju, a po drugie – burmistrz Adam Ciszkowski chce świętować imieniny Haliny, a więc nawiązuje do nazwy miejscowości, która wzięła się od imienia Haliny Lutostańskiej z Kuszkowskich, córki właściciela majątku w Długiej Kościelnej.
W tym roku – po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią – mieszkańcy gminy mogli wreszcie spotkać się na dużej imprezie w plenerze. Jak zwykle oferta przygotowana przez Gminne Centrum Kultury była bogata. Furorę wśród jeszcze nielicznie zebranej publiki wywołał koncert młodych Ukrainek. Nie zabrakło rockowego grania z hitami Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka czy Narcyz zespołu ŁZY, a także discopolowego MIŁEGO PANA ze swoimi Małolatkami. A na wieczór Arek Braxton oraz Kwestia 07 z młodzieżowym hitem Toksyna.
Na scenie w Długiej Kościelnej nie mogło zabraknąć lokalnych wykonawców. Jako pierwszy swój rytmiczny song o Halinach z Halinowa zaśpiewał Bernard Zaborowski. Poznaliśmy go już przy okazji stulecia halinowskiej podstawówki, ale dopiero teraz wyszło na jaw, że ten muzyczny senior robi furorę w mediach społecznościowych. Jego nagrania znanych i własnych piosenek mają tysiące wyświetleń, a najpopularniejsza ballada o czarnym baranie ponad 30 tysięcy fanów. Pan Benek przy tworzeniu nowych przebojów ma problem z tekstami, więc zaproponowałem mu własne liryki. Tym bardziej, że ponad 30 z nich wykorzystano do tworzenia szlagierów na Festiwal Autorów organizowany przez fundację Mivena.
To nie wszystko, bo z także własną piosenką o Halinach wystąpiły miejscowe seniorki, a gamę biesiadną pod dyktando akordeonu Krzysztofa Mościckiego wyśpiewały Okuniewianki.
Jest całkiem realna nadzieja, że 22 rocznicę miejskości Halinowa obejdziemy w... Halinowie, czyli na dziedzińcu odnowionego centrum kultury.
Reportaż TV
Numer: 27 /1290/ 2022 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ