Panowie prominenci w arogancki sposób zlekceważyli trud i starania małych artystów podczas koncertu SERCEM Z UKRAINĄ. Polityka tak przysłania im oczy, że przestają dostrzegać człowieka... Kto tak twierdzi i dlaczego? To zażenowana, a nawet wkurzona Honorata Grudzień plunęła prosto w twarz burmistrzowi Uchmanowi i posłowi Milewskiemu. Ot, taki miała humor...

Humorki Honorki

Co się dokładnie stało? Poszło o ponad godzinę spóźnienia występów dzieci, bo w tym czasie prezentował się zespół z Kijowa, a po nim scenę zajęli politycy, by uhonorować wolontariuszy niosących pomoc uchodźcom.
Niby nic, a jednak Grudniowa się wściekła ugodzona kąśliwymi uwagami rodziców tancerzy.
Co na to burmistrz Uchman? Nie wie, skąd u Honorki tyle nienawiści, gdy informacje o występie artystów oraz podziękowaniach były przekazane dyrektorowi Kulturoteki, który koordynował koncert. Czy takie działanie jest lansem władzy...
Choreografka nie ustępowała, wyliczając minuty zabrane dzieciom i wzburzenia ich opiekunów. Nie ma w niej nienawiści, a czysta delikatność w przekazywaniu opinii spod sceny. Jest jej cholernie przykro, bo obawia się, że więcej do Cegłowa na występ żadna grupa już nie zechce przyjechać. Nie przekonały jej nawet wyjaśnienia dyrektora Lempkowskiego, że wszystko poszło według planu.
Posądzony o lansowanie się kosztem dzieci poseł Milewski nie chce niczego komentować. Wie tylko, że ukraińscy śpiewacy uświetnili koncert, a on jest od tego, by za odruch serca ludziom dziękować. Czy ma świadomość, że niektórzy mają go za napompowanego cwaniaka, który za wszelką cenę chce być na piedestale...
Czy Grudniową czekają konsekwencje? Na pewno nie od razu, ale chyba miała świadomość, że w sieci nic nie ginie, a władza zniewag nie zapomina.

Numer: 25/26 (1288/1289) 2022   Autor: (jaz)