Walka o inwestycję przy ul. Śniadeckich w Mińsku Mazowieckim nie ustaje. Po tym, jak mińscy radni podjęli dość populistyczną decyzję o odrzuceniu wniosku dewelopera, ten złożył skargę na uchwałę Rady Miasta, wnosząc do WSA o stwierdzenie jej nieważności w całości.

Skok na blok

To fakt, że planowana inwestycja spotkała się z dużym sprzeciwem społecznym. Mieszkańcy osiedla nie zgadzali się na budowę bloku tak blisko ich domów jednorodzinnych. Radni też dopatrzyli się nezgodności projektowanej inwestycji mieszkaniowej z obowiązującymi przepisami. Uznali, że nie spełnia ona części przewidzianych tam warunków, czyli ma zbyt małą liczbę miejsc postojowych i nie jest zgodna z kierunkami określonymi w studium zagospodarowania przestrzennego.
Nie pomogło też szczegółowe uzasadnienie odmowy budowy bloku przy ul. Braci Śniadeckich, więc radni byli zmuszeni oddać sprawę do analizy sądowej. Liczą, że ich stanowisko poparte tak licznymi i merytorycznymi argumentami sąd uzna i podtrzyma uchwałę, uniemożliwiając deweloperowi budowę bloku.

Numer: 23/24 (1286/1287) 2022   Autor: (jaz)