W niedzielę 21 lipca w Miejskim Domu Kultury wystąpił „Silk Acoustic 3yo”. Zespół zagrał dla mińszczan w ramach mińskiego grania, czyli muzyki na podwieczorek.

Covery na żywo

Na spacerowiczów szukających lata w miejskim parku czyhało widowisko muzyczne. Była to już druga inicjatywa w tym miesiącu. Pałacowy amfiteatr ogarnęły dźwięki Silk Acoustic 3yo. Zespół zagrał w składzie: Janusz Maleńczuk – perkusja i wokal, Krzysztof Chromiński – piano, Marek Matwiejczyk – bas oraz gościnnie Tomasz Rogalski – saksofon.

Trio, a raczej kwartet podczas niedzielnego koncertu, zaprezentował się w jazzowych aranżacjach muzyki popularnej. Mińszczanie usłyszeli covery m.in. z repertuaru Stinga, Bena E. King’a, Louisa Armstronga. Ponadgodzinny koncert przykuł uwagę wielu przechodniów, którzy z tzw. przypadku znaleźli się pod pałacem.

Siłą napędową „Silku” okazał się Maleńczuk – perkusista oraz wokalista w jednym, który umiał sprostać (a nie kiedy naśladować) oryginalne partie wokalne. Frontman zachęcał publiczność do wspólnego śpiewania i zabawy, skutkiem tego na widowni przybywało ludzi.

Szkoda jednak, że zespół z potencjałem, możliwościami i muzykami o wielkich dokonaniach – tak jak przedstawiono w zapowiedzi – trzyma się coverów zamiast własnego materiału. Zabrakło go w te popołudnie i dla tej publiczności... Jak widać w dzisiejszych czasach gra się tylko to, co można sprzedać. Nasuwa się również pytanie: dlaczego miński MDK nie promuje (na tym podobnych imprezach) lokalnych zespołów, tworzących własną muzykę tylko ściąga ludzi spoza miasta?

Numer: 30 (825) 2013   Autor: Marcin T. Gomulski