Można się zadziwić, a nawet pośmiać… Otóż po 33 latach wolnych samorządów władze Mińska Mazowieckiego dojrzały do zorganizowania gali gwiazd sportu. Nie był to żaden plebiscyt ani konkurs, a po prostu odgórna decyzja decydentów...

Spazmy gwiazdy

Precedens tym większy, że wśród nagrodzonych zabrakło znanych i uznanych nazwisk, klubów oraz wydarzeń. Najbardziej jednak śmieszy nomenklatura nagród jak Mazovia jako DRUŻYNA DUMY, Wiktoria Wróbel w roli NADZIEI SPORTU, ZASŁUŻONY – Tadeusz Kosobudzki, OSOBOWOŚĆ – Jacek Łuniewski, PUBLICYSTYKA – Tomasz Adamczak, WIDOWISKO – Frankiewiczowie, KREATOR – Jacek Rudzki, AMBASADOR – Jakub Popławski, no i MECENAS – Andrzej Kuć. Do tego Klubowi Dawnych Motocykli Magnet za zasługi dla Mazowsza Mirosław Krusiewicz wręczył Medal Pamiątkowy Pro Masovia.
Wszystko obserwowali liczni goście z ulubionymi przez mińskich notabli posłami, a burmistrz Jakubowski nazwał wyróżnionych bohaterami. Wydarzenie w sali MSzA uświetnili artystycznie Marcin Sójka, Studio Tańca La Flaca Arkadiusz Żarek i Teatr Ognia Los Fuegos.
Trzeba zapytać, kto wybierał tych ludzi i czy rzeczywiście były to gwiazdy sportu za 2021 rok. Trzeba mieć także nadzieję, że to była pierwsza i ostatnia gala gwiazd sportu w tak absurdalnym wydaniu. No, chyba że urzędnicy chcą promować zaufanych działaczy i sportowców oraz sprzyjać tylko wybranym dyscyplinom kultury fizycznej.

Numer: 15/16 (1278/1279) 2022   Autor: (jaz)