Policjanci z Sulejówka zatrzymali 20-letniego mieszkańca miasta podejrzanego o rozbój na 22-letniej kobiecie i zabranie jej torebki oraz telefonu. Wszystko zaczęło się od włamania do domu jednorodzinnego, podczas którego wspomniany mężczyzna wybił szybę w oknie i ukradł 2 tys. zł.

Chłopak-włamywacz

Jak się okazało, był to chłopak córki pokrzywdzonych. Trafił do aresztu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia.
Na tym jednak nie koniec, bo 20-latek ponownie spotkał się ze swoją dziewczyną. Pomiędzy parą doszło do kłótni i szarpaniny. Mężczyzna uderzył kobietę i przewrócił ją na ziemię. Zabrał również jej torebkę i telefon, po czym uciekł. Został jednak szybko ujęty, a skradzione przedmioty wróciły do poszkodowanej. Tym razem przestępca tak łatwo się nie wywinął, bo został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Potem czeka go sprawa w sądzie, w której pojawi się jeszcze więcej oskarżeń, bo, jak się okazało, wobec mężczyzny toczą się aktualnie inne postępowania dotyczące włamań i kradzieży. Za wszystko grozi mu nawet 12-letnia odsiadka.

Numer: 15/16 (1278/1279) 2022   Autor: (kpp)