Na początku lipca burmistrz Marcin Jakubowski gościł władze gmin powiatu mińskiego. Nie byle gdzie, bo w mińskim pałacu, a okazją do spotkania był 11 konwent wójtów i burmistrzów, na który przybyli prawie wszyscy włodarze ze starostą mińskim włącznie. Co ciekawe, gospodarz zaproponował dyskusje o wszystkim, tylko nie o wciąż dyskusyjnych odpadach, z którymi firmy nie mogą sobie poradzić.
Daleko od śmieci
Konwent to rodzaj nieprzymuszonego chwalenia się lub poruszania ważnych i aktualnych tematów. Tym razem nie było o śmieciach, a rozmawiali m.in. o potrzebie skrócenia terminów remontów dróg powiatowych po sezonie zimowym, zakupie zbiorowym energii elektrycznej czy o zmianach prawnych dotyczących uwarunkowań budowy urządzeń podziemnych. Poruszono też kwestie prawa wodnego i budowlanego w odniesieniu do zmiany stanu wody w gruncie.
Pomysł ekspresowego naprawiania dróg powiatowych rzucił wójt Dariusz Jaszczuk, który niemal codziennie tłumaczy się mieszkańcom mroziańskiej gminy z kolejnych dziur. Sugerował, by naprawa gorącą masą trwała najpóźniej do połowy maja. W tak ekspresowej realizacji pomóc miałyby firmy zewnętrzne, które zajęłyby się dużymi ubytkami, gdy siły własne dbałyby o remonty cząstkowe. Zarząd powiatu już nad tym myślał, bo na razie środki posiada tylko na wyremontowanie 10 z 80 km dróg wymagających odnowy. Starosta zapewniał więc, że będzie szukał sposobu na oszczędności i po raz kolejny prosił, by gminy przejmowały od powiatu niektóre drogi i współpracowały przy finansowaniu ich remontów.
Znając realia i mentalność radnych, nie może na to liczyć. Zresztą gminy od lat wolą zrzucać winę na powiat, a same zajmują się tylko swoimi dziurami.
Wójt Hanna Wocial dorzuciła do tego zakrzewienie rowów i problemy z odwodnieniem, które przyczyniają się do częstego zalewania terenu. Stanisław Smater wyjaśniał, że za utrzymanie w stanie sprawności urządzeń melioracyjnych odpowiada właściciel, a wójt czy burmistrz w drodze rozporządzenia ma prawo nakazać mu jego ewentualną naprawę. A spółki wodne? Tego bagna nikt nie ruszał... na wszelki wypadek, by brzydko nie zapachniało w całym pałacu.
Konwent to również okazja to wymiany doświadczeń i pomysłów. Burmistrz Marcin Jakubowski przedstawił zebranym samorządowcom projekt wspierania modelu wielodzietnej rodziny poprzez wprowadzenie programu rodzinnego Mińska Mazowieckiego pomyślnie uchwalonego podczas czerwcowej sesji rady miasta. Przewiduje on 50% zniżki na udział w imprezach kulturalnych i sportowych, 25% upust w opłatach za przedszkola oraz dopłaty do opłat śmieciowych. Jakubowski ma również nadzieję, że do udziału w programie uda się namówić przedsiębiorców, którzy udzielaliby dodatkowych rabatów beneficjentom projektu. I tu może się przeliczyć, bo mamy kryzys. Chyba że liczy na swoich biznesowych popleczników....
Przykładem dobrych rozwiązań w polityce prorodzinnej są działania prowadzone w gminie Mrozy, o czym w swoimwystąpieniu mówił wójt Dariusz Jaszczuk. Wspominał przy tym o prestiżowym wyróżnieniu w konkursie ceniącym dobry klimat dla rodziny, jakie odebrał od prezydenta RP w pałacu i w Mrozach podczas jego specjalnej wizyty.
Numer: 30 (825) 2013 Autor: (jaz, jk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ