Wzięli i napisali...

Panie Redaktorze... omal nie dałem się nabrać. Otóż niedawno ktoś na fb zamieścił informację, że w Mińsku Mazowieckim spod szkoły porwano chłopca. Wzruszyłem się, bo przecież szkoda i dziecka, i jego rodziny. Pokazali nawet zdjęcie porwanego z prośbą o pomoc, a pod spodem był film. Nie otworzył się od razu i to mnie uratowało...

Śmieci sieci

Wzięli i napisali... / Śmieci sieci

Zacząłem grzebać w necie, czy jest więcej takich porywających zmysły wiadomości. Oczywiście, znalazłem i to o bardzo podobnej treści. Inne tylko zdjęcie i miejscowość. Filmy też takie same, tylko nie do natychmiastowego odtworzenia.
Szukałem dalej, bo zacząłem coś złego podejrzewać. Znalazłem kilka ostrzeżeń typu – Porwał chłopca sprzed szkoły... Nie oglądaj tego wideo na facebooku, bo drogo za to zapłacisz!
Rzeczywiście, myślę sobie, każdy lubi czytać o cudzym nieszczęściu, więc udostępniają takie śmieci znajomym. Tak zaraza szybko się rozchodzi i denerwuje.
Jednak taka informacja to nie tylko fake news, ale także oszustwo mające na celu wyłudzenie danych.
Linki publikowane są na prywatnych profilach bez wiedzy ich właścicieli.
Jaki jest schemat działania oszustów? To proste – klikasz w link, który podany jest w poście. Jest to bardzo często fałszywa strona, łudząco przypominająca serwisy informacyjne. Na dole artykułu zawsze znajduje się nagranie. Jeżeli chcesz je obejrzeć, jesteś przenoszony na spreparowaną stronę Facebooka, gdzie musisz podać swoje dane logowania. I tego pod żadnym pozorem nie należy robić, bo można za to drogo zapłacić.

Panie Redaktorze, aż zdębiałem po informacji, co może się wydarzyć... Po pierwsze jeśli spróbujemy się zalogować, oszuści dostaną się na nasze konto, więc mogą się pod nas podszywać. Od tego już prosta droga, by próbowali wyłudzać od naszych znajomych przelewy blik, a nawet zaatakować nasze konto bankowe
Co ważne, życzliwi wciąż nas ostrzegają, że podobnych oszustw w sieci nie brakuje i z pewnością będą się jeszcze pojawiać. Dlatego warto wiedzieć, co zrobić, jeśli wpadliśmy w pułapkę oszustów i podaliśmy nasze dane do logowania lub inne dane wrażliwe.
Jeśli więc wpisaliśmy swoje dane logowania na fałszywej stronie, należy jak najszybciej zmienić hasło. Dobrym rozwiązaniem będzie również wprowadzenie dodatkowego zabezpieczenia w postaci weryfikacji dwuetapowej na swoim koncie. Eksperci przypominają także, żeby zawsze dokładnie sprawdzać nazwy stron, które proszą o podanie danych do logowania do serwisu. Często te nazwy różnią się tylko dodaną literą lub cyfrą.
Panie Redaktorze... bądźmy czujni, ale swoją drogą, kto by pomyślał, że możemy aż tyle stracić w wirtualnym świecie. Jak widać dwa najstarsze profesje – kurestwo i złodziejstwo – wszędzie się rozpleni. Niech to szlag...

Numer: 7/8 (1270/1271) 2022   Autor: Wasz DONOSiciel





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *