Głośne w całej Polsce stało się zdarzenie, do którego doszło w Wielgolesie. 6 stycznia policjanci zatrzymali tam do kontroli kierującego elektryczną hulajnogą.

Najdroższe wino

Jak się okazało, 42-letni mieszkaniec gminy Latowicz, który wybrał się na stację paliw po wino dla kolegi, był nietrzeźwy – miał niemal promil alkoholu w organizmie. Poza tym miał on dożywotni zakaz jazdy pojazdami mechanicznymi.
Dlaczego sprawa stała się tak głośna? Z powodu kary, jaką otrzymał 42-latek. Według nowego taryfikatora obstał on mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Było to więc najdroższe wino w jego życiu.

Numer: 3/4 (1266/1267) 2022   Autor: (kpp)