Powiat mińskiRankingi samorządów

Rankingi mają swoje zalety i wady. Wszystko zależy od ich wiarygodności, która z kolei zależy od użytych do ich sporządzenia danych. Jeśli są twarde i niezależne – mogą rzetelnie pokazywać rzeczywistość. Gorzej, gdy chcą windować miękkie, czyli trudno policzalne osiągnięcia, a najgorzej w sytuacji dostarczania wyników przez zainteresowane samorządy. Wtedy i krytyka takich zestawień mija się z celem, co wcale nie znaczy, że nie warto ich poznać i ocenić…

Znoje rozwoju

Gazeta Rzeczpospolita t wierdzi, że jej ranking samorządów jest uznawany za jeden z najbardziej prestiżowych i wiarygodnych w Polsce, bo pozwala wyłonić miasta i gminy, które najlepiej dbają o swój zrównoważony rozwój. Weryfikują go przy pomocy trzech trwałości – ekonomicznej, środowiskowej i społecznej, za które samorządy mogą otrzymać po 30 punktów oraz w zakresie jakości zarządzania za tylko 10 punktów.
W pierwszej liczy się przede wszystkim kasa, czyli zdolność do zwiększania dochodów własnych, głównie z podatków oraz korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania.
W kategorii społecznej liczy się jakość życia mieszkańców oraz budowa tzw. społeczeństwa obywatelskiego. Biorą tu pod uwagą zarówno twarde wydatki na edukację, kulturę, sport, rekreację i transport publiczny, jak i działania miękkie typu budżet partycypacyjny czy współpraca z organizacjami pozarządowymi.
W kolejnej kładą nacisk na ochronę środowiska i reakcję na zmiany klimatyczne. Samorządy mają tu wiele do zrobienia w gospodarce odpadami, wodno-ściekowej, czy redukcji emisji spalin i smogu.
Najmniej punktowana – a szkoda – jest jakość zarządzania urzędem, procesem uchwałodawczym oraz poziom współpracy między samorządami. Do rankingu – też szkoda – nie są brane ani wydatki inwestycyjne, ani też zadłużenie samorządów.
Źródłem danych podlegających ocenie są informacje udostępniane przez Główny Urząd Statystyczny, Ministerstwo Finansów oraz informacje podane przez lokalne władze w specjalnej ankiecie. W sumie liczyło się około 50 wskaźników, za które można było otrzymać nawet 100 punktów.
Samorządy z powiatu mińskiego mieszczą się w przedziale od 24 do 69 punktów, a więc w znacznej, wręcz nielogicznej rozpiętości. Trudno zrozumieć, że między Jakubowem a Mrozami jest aż 45 punktów różnicy w rozwoju, a jeszcze trudniej dociec, czy wszystkie władze lokalne podawały rzetelne dane w wysłanej do gazety sondzie.

Podobny merytorycznie, chociaż wzmocniony twardymi danymi jest ranking gmin Mazowsza opracowany przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej we  współpracy z Urzędem Statystycznym w Warszawie. O lokacie decydowało 16 wskaźników, w tym wiele per capita. To dochody własne budżetów gmin, wydatki majątkowe i inwestycyjne, wskaźnik zadłużenia, wydatki na administrację publiczną, środki zewnętrzne, liczba firm, saldo migracji, wydatki na oświatę, kulturę, OP, ochronę powietrza, odsetek korzystających z sieci kanalizacyjnej, przyrost naturalny, a nawet wyniki egzaminu ósmoklasisty w 2021 roku.
Co ciekawe, celem rankingu było wyłącznie promowanie gmin wyróżniających się w rozwoju społeczno-gospodarczym. Stąd w wynikach rankingu znajdziemy tylko samorządy najlepsze, o największym potencjale w sferze gospodarczej, społecznej, środowiskowej i przestrzennej. Na naszą prośbę badacze udostępnili miejsca osiągnięte przez gminy powiatu mińskiego, ale bez liczby zdobytych punktów. Mimo w miarę obiektywnych kryteriów oceny i w tym rankingu kolejność i różnice są dalece zastanawiające. Szczególnie wśród gmin wiejskich, bo do przewagi Sulejówka i Halinowa nad Mińskiem można było się już przyzwyczaić...

Numer: 1/2 (1264/1265) 2022   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *