DRODZY CZYTELNICY

Nie lubimy poświęceń, wstrzemięźliwości i oszczędzania. Wolimy pouczać innych, sami kierując się chucią brzucha, lubieżności i podłości. Przesada? Niekoniecznie, bo nawet wielcy artyści pióra, pędzla czy myśli wypierali z własnego życia ascezę, lubując się w małych grzeszkach lub całkiem wielkich zbrodniach. I co... wcale im to nie zaszkodziło, a wręcz odwrotnie – sprzyjało karierze. Bezwolni cierpiętnicy zazwyczaj źle kończyli...

Skrucha ducha

DRODZY CZYTELNICY / Skrucha ducha

Po ostatnich wydarzeniach z lexTVN i publicznym szantażowaniu prezydenta Dudy przez cytującego Miłosza zmiętego szefa PO, przypomniał mi się znany filozof Schopenhauer.
To on stworzył pesymistyczną filozofię życia o nastawieniu ascetycznym, a sam miał zamiłowanie do rozkoszy bycia, romansów i wygodnictwa. Łatwo dostrzegał wady innych i mówił ludziom wprost, co o nich sądzi, a sam sąsiadkę bez przyczyny zrzucił ze schodów. Kobieta poniosła trwałe obrażenia, a filozof musiał jej dożywotnio wypłacać odszkodowanie. Na jej akcie zgonu napisał – Starucha odeszła, koniec ciężaru.
To życie, a gdzie jego filozofia... Według Schopenhauera świat jest naszym przedstawieniem, a życie ludzi waha się między cierpieniem obecnym w pragnieniu, a nudą, która jest daremnością i nicością zaspokojonego pragnienia. Każda więc wola rodzi się w cierpieniu. Zwierzę chce jeść, bo jest głodne, chce pić, bo jest spragnione. Najbardziej cierpi człowiek, ponieważ ma największe potrzeby.

I ten właśnie asceta twierdził, że najmniej wartościowym rodzajem dumy jest duma narodowa. Miał na to dowody, czyli ludzi bez cech indywidualnych, z których mogliby być dumni. Jeśli nie są wystarczająco mądrzy i umiejętni, musza odwoływać się do czegoś, co podzielają miliony.
Mówiąc inaczej – kto ma wybitne zalety osobiste, ten dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu gotów bronić wszystkich jego wad i głupstw.
I jak tu nie dojść do wniosku, że lewoskrętni przywódcy i ich klakierzy muszą być wybitnymi i dumnymi z siebie ascetami. W ich ustach je*bac pis czy wypier*dalać nie są ordynarnymi przekleństwami, a leksykalnym dopełnieniem gniewu.

Czym są wobec tego cytaty z Miłosza w ustach Tuska? Jak ktoś, kto pozwolił kraść miliardy i latami siał wobec Polski nienawiść śmiał wcielić sie w skrzywdzonego człowieka. Co za dureń mu podsunął tak ordynarną myśl, by straszyć, że ...spisane będą czyny i rozmowy / Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy /I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Propaganda zrobi wszystko, by omotać człowieka prostego / śmiechem nad krzywdą jego wybuchając... Nie dajmy się zwodzić pozorom. Oni jak niemiecki filozof, nie są wiarygodni, bo duma narodowa nie wyklucza woli i szansy osobistego rozwoju, a nawet kariery. Byleby nie po trupach, co proponują nam od prawie dwóch lat producenci szczepionek i piewcy ich korporacji. Najgorsze, że są wśród nich lekarze...

Mimo wszystko życzę wszystkim miłości i zdrowego powitania nie tylko 2022 roku...

Numer: 51/52 (1262/1263) 2021   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *