Liczba zakażeń cov-sarsem w powiecie mińskim przypomina dość ostrą i nierówną sinusoidę Szczególnie teraz, w czasie trwającej tzw. czwartej fali. Statystyki są dziwne zarówno co do liczby zakażeń, jak i zgonów…

Karzą zarazą

Jeśli liczba nowych zakażeń koronawirusem wynosi około stu, to oznacza, że w ciągu ostatniej doby w powiecie mińskim było 6 osób w przeliczeniu na każde 10 tysięcy mieszkańców. To oczywiście mniej niż średnia w kraju, ale czy można się cieszyć…
Liczba zgonów też nie odbiega od krajowych, które jednak przez media nie są różnicowane na wyłącznie z powodu zarazy i powodowane przez choroby współistniejące. U nas – owszem, możemy na bieżąco porównać statystyki, dochodząc od razu do wniosku, że to nie covid jest bezpośrednim mordercą.

Wymagający leczenia covidowego pacjenci są kierowani głównie do mińskiego szpitala, choć znane są przypadki hospitalizacji w Warszawie i Siedlcach. Co zastaniemy na miejscu? Od 5 listopada 2021 roku nasz szpital dysponuje 72 łóżkami dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem sars-cov-2. I tak na chirurgii jest 31 łóżek, na internie – 35 łóżek oraz 6 łóżek respiratorowych z dostępem do kardiomonitora i możliwością prowadzenia tlenoterapii na intensywnej terapii. Oznacza to, że zwykłe przyjęcia są tylko do oddziału ginekologiczno-położniczego, neonatologicznego, dziecięcego oraz na SOR.

Ciekawostką jest nowy zbiornik tlenu medycznego. Ważący ok. 4 ton zbiornik, o pojemności 4900 litrów, został dostarczony do szpitala wraz z parownicą o nominalnej wydajności 168 m3/h.
Średnie dobowe zużycie ciekłego tlenu medycznego w mińskim szpitalu w czasie szczytu epidemii koronawirusa sięga ok. 1900 kg, w związku z koniecznością stosowania tlenoterapii u chorujących na COVID-19, co przy pojemności dotychczasowego zbiornika tlenu było maksymalną wartością.
Dodatkowy zbiornik tlenu jest wręcz niezbędny, bo od 1 grudnia w szpitalu jest dostępnych 97 miejsc dla pacjentów zakażonych wirusem sars-cov-2. Nowe miejsca powstały na wyremontowanym oddziale wewnętrznym.

W kontekście kolejnej fali zarażeń nie sposób pominąć fali nagonki na niezaszczepionych. Także dziennikarzy i medyków mających odmienne zdanie nie tylko o strukturze mRNA, ale również działaniu tej bio-genetycznej pluskwy w ludzkim organizmie. Nie sposób przewidzieć skutków masowych ingerencji preparatu, który nie jest sensu stricto szczepionką. Media nie dopuszczają do żadnych dyskusji, szkalując wszystkich bez wyjątku krytyków szczepionkowej nagonki. Już samo stwierdzenie, że jednak zaszczepieni też chorują, a nawet umierają jest godne wyśmiania i zbanowania. Na szczęście nie wszystkie media i portale są cenzurowane…
Tylko tam można porozmawiać nie tylko o zgubnym działaniu para-szczepionek, a także o wolności niezaszczepionych, których chcą zamykać w gettach w imię wyższych racji i wartości.
Mimo wszystkich trudności, prawda musi się objawić. W tym celu pokazujemy celniejsze wypowiedzi na temat zarazy i sposobów jej zwalczania…

Numer: 49/50 (1260/1261) 2021   Autor: J. Zbigniew Piątkowski