Latem teren mińskiego targowiska przypomina rozgrzaną patelnię. Nic dziwnego, że właśnie tam władze miasta postanowiły urządzić skwer odpoczynku dla zmęczonych zakupami klientów. To co, że ukradli handlarzom 400 metrów powierzchni od strony skrzyżowania ulic 11 listopada i Chełmońskiego, skoro walka z betonozą ma w Mińsku Mazowieckim najwyższy priorytet.

Obozy betonozy

Niech więc ludzie złorzeczą, byleby wygrywała zieleń, a z nią nowoczesne, ekologiczne ideologie. Skwer na razie jest mało atrakcyjny, ale podobno bardziej wypięknieje na wiosnę… Na razie posadzono tam rośliny, które bez problemu przetrwają zimę, ale wiosną miejsce stanie się prawdziwą oazą zieleni na targowisku. Wokół zieleńca już stoją ławeczki, na których można odpocząć po zrobieniu zakupów na targu czy w upalny dzień.
Próby ograniczania targowiskowej wyspy ciepła to nie tylko skwer. Wiosną zasadzą inne rośliny, gdzie będzie to możliwe. W ten sposób targ przestanie być zabetonowaną przestrzenią, a stanie się zielonym miejscem w sercu miasta. Do tego okoliczni mieszkańcy zyskają miejsce, gdzie będą mogli spędzać czas…

Numer: 49/50 (1260/1261) 2021   Autor: (jaz)