Na terenie szkoły podstawowej w Starej Niedziałce został posadzony dąb pamięci i odsłonięto pamiątkową tablicę ku czci zamordowanego w 1940 roku w Twerze funkcjonariusza policji aspiranta Stanisława Rokickiego...

Dąb Rokickiego

To kolejny bohater naszych ziem, którego pamięć została ocalona od zapomnienia. Uroczystości przebiegły zgodnie z policyjnym ceremoniałem, a wzbogaciły je poczet sztandarowy komendy powiatowej i kompania reprezentacyjna komendy stołecznej policji.
Gości witał wójt Janusz Piechoski, a Czesław Gągol ze stowarzyszenia współpracy Polska-Wschód przedstawił życiorys urodzonego w 1910 roku w Karolinie Stanisława Rokickiego. Od skończonych siedmiu klasach szkoły podstawowej, prawdopodobnej służby w mińskim pułku ułanów po policyjną służbę w Łodzi, gdzie poznał niedoszłą żonę, która urodziła mu córkę Zofię. Do Tweru trafił jako jeniec wojenny i tam został zastrzelony przez NKWD.
Pamięta go już tylko jego siostrzeniec Kazimierz Ostrowski, a pamiątki po bracie swej babci zgromadziła Agnieszka Komorowska. Oboje opowiedzą o krewnym przed naszą kamerą…
Dąb pamięci posadziła delegacja z mińskim starostą, wójtem, rodziną, komendantem i uczniami SP w Niedziałce. Drzewko z pamiątkową tablicą poświęcił proboszcz Mackiewicz, a dopełniła zagrana na trąbce Cisza.

Numer: 47/48 (1258/1259) 2021   Autor: (jaz)