Mińsk Mazowiecki stowarzyszony
Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości powinniśmy się uczyć sami – mądrzył się radny Leon Jurek, cytując Mickiewicza w kontekście przystąpienia Mińska Mazowieckiego do stowarzyszenia sieci Energie Cités z Krakowa. Wszystko po to, by uczyć się oszczędzania brudnej energii i produkowania czystej. Wtedy wymagania unijne nie będą nam straszne, a miasto niechybnie dostanie kolejne medale. Prawie za darmo…
Brewerie energii
Już w czerwcu 2008 roku miasto przystąpiło do porozumienia burmistrzów na rzecz klimatu i energii. Chciało w ten sposób wesprzeć realizację polityki klimatyczno-energetycznej UE poprzez realizację jej postulatów na swoim terenie. Od 2015 wkroczyło w kolejną fazę, odpowiadając na nowe ramy unijnej polityki energetycznej, która prowadzi do redukcji emisji CO2 o co najmniej 40 procent do 2030 roku.
Stowarzyszenie energii miast przygotowało szereg przydatnych materiałów metodologicznych dotyczących inwentaryzacji emisji oraz oceny ryzyka i wrażliwości na zmiany klimatu. Do tego nie tylko uczy, ale i promuje porozumienie burmistrzów i pomaga w realizacji zobowiązań, przygotowaniu raportu z planu i aktywizacji mieszkańców.
Tak więc – tłumaczył Jakubowski – przystąpienie do Energie Cités potwierdza przynależność do grona światowych liderów w zakresie ochrony i adaptacji do zmian klimatu oraz wysokie międzynarodowe uznanie dla realizowanych działań. O to właśnie chodzi, by za niecałe 300 zł miesięcznej składki mieć wszystko, co potrzebne do energetycznego szczęścia oraz innowacyjnego prestiżu. No i pożytku z licznych wyjazdów służbowych…
Numer: 45/46 (1256/1257) 2021 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ