JakubówJakubów dożynkowy

Jakubowskie święto plonów przenosi się co roku ze wsi do wsi. Tym razem padło nie na łąkę, a plac za szkołą w Mistowie, który zamienił się w dożynkową oazę nagród i zabawy. W niedzielę 5 września obiekt zdominowała scena, a pod nią 17 wieńców uwitych ze zbożowych kłosów i polnych kwiatów. – To powiatowy rekord – chwaliła aktywność wiejskich gospodyń wójt Hanna Wocial, zapraszając gości do podziwiania chlebowych dzieł...

Dzieła z chleba

Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą, a gości powitała orkiestra dęta z Jakubowa. Starostami dożynek w tym roku byli sołtysi – Renata Podsiadły z Mistowa i Kamil Ankersztajn z Leontyny. To oni przekazali chleb władzom gminy, a te licznym gościom znanym z parlamentu RP, ARiMRu, policji, straży i ościennych samorządów.
Zgodnie z tradycją oceniono także dożynkowe wieńce. Wszystkie 17 prace uhonorowano jednakowym miejscem na podium, dyplomem i nagrodą pieniężną. Wyróżnienia od gości otrzymały dzieła z Ludwinowa, Łazisk i Kamionki.
Do rywalizacji o Najlepszą Bułeczkę Drożdżową w Gminie Jakubów przystąpiło 12 uczestników. Wygrała Leśna Panienka od KGW Wiśniew przed bułeczką z niespodzianką z Leontyny i bułeczką z masą sezamową przygotowaną przez KGW Nart. Wszystkim przyznano pamiątkowe dyplomy oraz nagrody pieniężne.
Wręczono również statuetkę Przyjaciela Gminy Jakubów, którą otrzymali kolejni wspomożyciele jak Maria Koc, Daniel Milewski, Jolanta Bąk, Marzenna Wielądek-Okrzeja i Rafał Okrzeja, o. Marcin Borządek, Mirosław Krusiewcz oraz Starostwo Powiatowe w Mińsku Mazowieckim.

To nie koniec odznaczeń, bo już na scenę zapraszano po Ordery serca – matkom wsi. Zasłużyły na nie Ewa Niedźwiedziuk, Agata Wójcicka, Kinga Sosińska oraz Renata Niedźwiedziuk. Natomiast zasłużonymi dla rolnictwa okazali się Marta Krusiewicz z Ludwinowa, Anna Kosakowska z Łazisk, Mariola Żaboklicka ze Strzebuli, Urszula Adamkiewicz z Kamionki, Marzanna Kosieradzka z Nartu oraz Waldemar Bartnicki z Anielinka, Krzysztof Powałka z Anielinka, Kamil Bartnicki z Ludwinowa, Dariusz Kuśmierczyk z Mistowa i Roman Dąbrowski z Mistowa.
Przyznawano ją ze szczególną oprawą, bo wśród zasłużonych był właśnie 91-letni pan Roman, jeszcze do niedawna aktywny rolnik. Do tego jeden z mistowian – Mirosław Wójcicki postanowił lirycznie pochwalić żniwny trud wsi, wspominając przy okazji swoje do ziemi przywiązanie. Było to rzadkie, ale jakże potrzebne w obecnych czasach powszechnego zwątpienia przesłanie do młodych, by nie wyjeżdżali z kraju, zasilając nasze ziemie w kolejne pokolenia Polaków.

Scena motywowała do patrzenia, bo zebranym czas umilały występy uczniów ze szkoły w Mistowie, mażoretek, Sarmatów, zespołu RAVEN, a na deser JORRGUSa oraz DAJ TO GŁOŚNIEJ.
Zebrani mogli skorzystać ze stoisk z pysznościami i rękodziełami przygotowanymi przez koła gospodyń wiejskich, rodzice uczniów mistowskiej szkoły przygotowali loterię fantową. Można też było się spisać i zaszczepić...

Numer: 37/38 (1249/1250) 2021   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *