StanisławówStanisławów dożynkowy 2021

Niemal dwa lata wójt Kinga Sosińska wręcz molestowała Mazowsze, by ten światowej renomy zespół pieśni i tańca wystąpił podczas dożynek w Stanisławowie. Wykorzystała wszelkie znajomości, zdobyła pieniądze i gdy obostrzenia trochę przygasły, mogła ogłosić wszem i wobec, że obejrzymy kulturowe dzieło Sygietyńskiego w pełnym składzie i flagowym repertuarze. Pierwszy raz pokazali się zaś młodzi Staśkowiacy…

Staśkowe flagowe

Nie zapowiadało się pogodnie, ale wraz z muzyką i śpiewem nad stanisławowskim stadionem rozbłysło słońce. Wcześniej gości omal nie przepędziły spore krople deszczu padające na ustawione obok sceny dożynkowe wieńce.
Były wielkie i atrakcyjne wizualnie. Nic dziwnego, że wójt przeznaczyła na nagrody aż 6300 złotych. Komisja najwyżej oceniła dzieło z Lubomina warte 1500 zł, Szymankowszczyzny za 1000 zł i Rządzy za 800 zł, dając wyróżnienia po 500 zł Borkowi, Pustelnikowi, Zalesiu, stołecznemu Stanisławowowi i Ładzyniowi, który też otrzymał nagrodę specjalną od poseł Wargockiej. Wieńce dziecięce obsłużono hurtem, przyznając wszystkim równorzędne bony podarunkowe.

Tymczasem starostowie dożynek – Beata Rowińska z Ładzynia i Patryk Kruszewski z Lubomina, karmili chlebem zebranych pod sceną gości. Pomagała im wójt, witając przy okazji przybyłych z niemal całego powiatu.
Owszem, byli wśród nich także rolnicy i inni zasłużeni społecznicy. Okazało się, że tym razem poseł Milewski przywiózł do Stanisławowa osiem medali, które otrzymali Danuta i Andrzej Czmochowie, Agata i Sławomir Taborowie, Stanisława i Dariusz Baniewiczowie, a z nimi znane aktywistki, czyli Teresa Michalik i Czesława Kaim.

Występy rozpoczęła miejscowa orkiestra dęta, by oddać scenę Staśkowiakom prowadzonym od dwóch lat przez Ritę Kajkową, która jest utalentowaną repatriantką z Kazachstanu. Osiedliła się w Warszawie, ale obecnie mieszka na terenie gminy Stanisławów i tutaj właśnie stworzyła od podstaw dziecięcy zespół folklorystyczny.
Mimo dwóch lat istnienia był to ich pierwszy występ na wielkiej scenie. Wcale się tym nie zdeprymowali, pokazując dynamiczny luz w tańcu i artystyczne wyczucie w śpiewaniu.
Im bliżej występu Mazowsza, tym przybywało vipów, a tłum gęstniał. Menadżer zespołu przyznał, że to ich trzeci występ w pełnym składzie w powiecie mińskim. Byli na naszym trzecim Festiwalu Chleba przy pałacu Dernałowiczów i dniach powiatu na placu Budowlanki. Gminie Stanisławów nie mogli odmówić, bo wójt Sosińska od dwóch lat starała się o ten koncert.
Pokazali flagowy repertuar, czyli przegląd tańców i pieśni niemal ze wszystkich regionów kraju. Emanowali jak zawsze precyzją, a jedyną, choć znaczącą zmianą choreograficzną w porównaniu do występów sprzed lat był śpiew nie tylko chóru, ale i wibrujących tancerzy. Pokazaliśmy te harce na żywo, a na deser ujawnimy fragmenty w reportażu TV.

Dodatkowymi atrakcjami dożynek była loteria fantowa strażaków z Czarni, stoiska kół gospodyń wiejskich, darmowa strefa atrakcji dla najmłodszych oraz – co modne – stanowisko do spisu powszechnego i mobilny punkt szczepień.
Atrakcją okazał się także koncert zespołu PLAYBOYS, którego wokalista nie ograniczał się tylko do śpiewania kawałków do tańca bez różańca…

Numer: 35/36 (1247/1248) 2021   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *