Jak budować drogi szybko i tanio? Pytanie wbrew pozorom nie jest retoryczne, choć większość inwestorów lokalnych nigdy się do tej idei nie przekona. Nie tylko z przyczyn merytorycznych czy technicznych, ale ze zwykłego lenistwa. Wójtom po prostu nie chce się tworzyć własnych zakładów budujących cokolwiek, a przede wszystkim drogi...
Odnowa betonowa
Kilometr wybudowania drogi asfaltowej kosztuje już ponad milion złotych. Czy można taniej? Oczywiście i to za pięciokrotnie mniejszą kwotę. Wójt Brańska doszedł do wniosku, że nie ma co przepłacać za inwestycje, które można właściwie zrealizować własnymi siłami, bez konieczności angażowania w to firm prywatnych. I trzeba, by mieszkańcy byliby pozbawieni podstawowego środka do życia, A takim prócz wody jest właśnie bita droga.
Wystarczy chcieć, czyli – jak to zrobił wójt Brańska – przekonać ludzi, by środki z funduszu sołeckiego przeznaczyli na poprawę infrastruktury drogowej w gminie. Potem już tylko stworzyć drogowy zakład komunalny oraz kupić ciągniki, wykaszarki i węzeł do produkcji betonu. To właśnie przy jego wykorzystaniu postanowili robić w gminie betonowe drogi dojazdowe.
Na razie powstał pierwszy, 800-metrowy odcinek, ale chcą znacznie więcej – nawet cztery kilometry rocznie za... 800 tysięcy. Mają w gminie 50 km dróg szutrowych, więc zejdzie im ponad 10 lat. No, ale nie za 50, a 10 milionów.
Drogi to jednak nie koniec. W międzyczasie pracownicy gminy robią właściwie wszystko to, czego tylko potrzebują mieszkańcy.
- Pod przetargi idą tylko bardzo duże inwestycje unijne. Takie, których sami nie potrafimy wykonać. Wszystko inne robimy we własnym zakresie. Budujemy więc świetlice, remontujemy szkoły, robimy chodniki, parkingi… – chwali się wójt z nadzieją, że jego gmina będzie w najbliższych latach jedną z najbardziej rozwiniętych pod względem infrastruktury drogowej w Polsce. Dlatego też w Brańsku pojawia się coraz więcej maszyn. Są spychacze, koparki, ciężarówki.. Z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych gmina zakupiła samochód ciężarowy z systemem wymiennym. Ma on betonomieszarę o pojemności 8 metrów sześciennych oraz wywrotkę o załadunku do 13 metrów sześciennych. Gdyby kupili samochód z samą gruszką, stałby nieużywany przez większą część roku. A tak, mogą korzystać z niego cały czas.
Do Brańska zjeżdżają się wójtowie z całej Polski, by poznać tajniki drogowego sukcesu. Naszych tam jeszcze nie było...
Numer: 23/24 (1235/1236) 2021 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ