Pierwsze wiosenne mecze o punkty rozegrały drużyny z ligi okręgowej. I na tym na razie koniec, ponieważ ze względu na sytuację epidemiologiczną po raz kolejny zawieszono wszystkie rozgrywki. Przynajmniej do Wielkanocy nie będzie nam dane oglądać lokalnych rozgrywek piłkarskich. A co później? Dopiero się przekonamy. Na razie przyjrzyjmy się temu, co działo się w miniony weekend…

Okręgówka na starcie

Najlepszym rezultatem minionego weekendu mogą pochwalić się gracze Mazovii II. Bez większych trudności rozgromili Kolektyw Oleśnica 5:1, powtarzając tym samym rezultat z jesieni. Tym razem do przerwy mińszczanie prowadzili 2:0 po szybkim trafieniu Budkiewicza, a także golu Teodorskiego. W 53 minucie goście strzelili bramkę kontaktową z rzutu karnego, ale to tylko wzmogło zaangażowanie gospodarzy, którzy w ostatnich 20 minutach gry dołożyli trzy bramki – Proczka i dwie Nojszewskiego.

Również siennicki Fenix grał na mińskim stadionie przy Budowlanej, gdzie podejmował Poloneza Mordy. Spotkanie okazało się popisem najlepszego snajpera sienniczan, czyli Dariusza Osicy, do którego należały wszystkie trzy gole. Zwycięstwo Fenixa ułatwił fakt, że sędzia w 77 minucie wyrzucił z boiska jednego z graczy Poloneza, a także podyktował, wykorzystany później przez Osicę, rzut karny.

Nie udała się natomiast inauguracja wiosny graczom Victorii Kałuszyn, którzy przegrali z Wilgą Miastków Kościelny 1:3. W pierwszej połowie bramkę stracili po własnym błędzie, a w drugiej skuteczności wystarczyło tylko na honorowe trafienie Pawła Śliwy.

Jedyne derby powiatu mińskiego rozegrano w Karczewie, gdzie dębski Płomień podejmował mroziańską Watrę. Obie ekipy liczą się w walce o awans, a poprzedni mecz zakończył się zwycięstwem dębian 2:0. Teraz rywale liczyli na rewanż, lecz zabrakło im sił i skuteczności. W pierwszej części meczu nie padły bramki, i dopiero po przerwie Płomień, dzięki trafieniu Bartłomieja Wosia, zdołał zapewnić sobie bardzo cenne trzy punkty, co pozwoliło utrzymać się na drugim miejscu w ligowej tabeli.

W grupie warszawskiej nadal nie najlepiej powodzi się rezerwom Victorii Sulejówek. W sobotę sulejówczanie nie poradzili sobie z Wisłą Dziecinów, jedynie na koniec trafiając honorowo i ustalając wynik na 1:3. Gracze z miasta Marszałka pozostają więc w strefie spadkowej.

Numer: 11/12 (1223/1224) 2021   Autor: (łk)