HalinówDwie dekady Halinowa

Czym są dwie dekady wobec 600 czy nawet 400 lat. A jednak świętujący w 2021 roku Halinów może śmiało patrzeć w rozwojową przyszłość. Powodów jest wiele, ale są wśród nich wyróżniki nie do pominięcia. No i historia tej podwarszawskiej osady, która dzięki mądrości właściciela majątku Skruda i kolei żelaznej dostała szansę na rozwój…

Sielski miejski

Najlepiej swoją miejskość oceniliby sami halinowianie, ale od czego są statystyki. Właśnie dzięki nim można sie dowiedzieć, że od 2001 roku liczba ludności wzrosła w Halinowie o 700 osób, czyli z 3,1 do 3,8 tysiąca. To niewiele, bo zmalał też przyrost naturalny z 8,64 do 4,01. To efekt 152 urodzeń w stosunku do 111 zgonów.
Wzrósł za to z 39 do 89 punktów indeks starości, czyli liczba osób w wieku 65 i więcej lat na setkę dzieci i młodzieży. Stanowią oni odpowiednio 22 i 28 procent populacji. Widać więc, że najwięcej, bo 60 procent halinowian ma 18-59 lat. Dla porównania w całej gminie mieszka 3743 dzieci, 9928 osób w wieku produkcyjnym i 2665 seniorów.
Co ciekawe, zmniejszyła się ze 106 do 102 przewaga kobiet nad mężczyznami. Mimo słabszego przyrostu naturalnego liczba miejsc w przedszkolach na tysiąc dzieci w wieku 3-6 lat wzrosła z 287 aż do 856.
Jak halinowianie mieszkają? W 2001 r. na jedną osobę przypadało 18, a obecnie jest to już 32 metry kwadratowe.
Niewiele, bo niecałe sto kilowatogodzin wzrosło zużycie energii elektrycznej i wody. Tu przed 20 laty każda osoba zużywała 31 metrów sześciennych wody, a obecnie ponad 35 kubików.
Niestety, miasto ma tylko jedną bibliotekę, z której każdy czytelnik wypożycza rocznie 15 książek. Wśród nich znajdzie się z pewnością historia Halinowa, a właściwie Skrudy…

Właśnie Skruda była przez wieki majątkiem proboszcza parafii rzymsko- katolickiej w Długiej Kościelnej, która powstała w 1445 roku. O jej przyszłości zdecydowała budowa kolei żelaznej Warszawa- -Brześć-Moskwa w 1866 roku. Pierwotny plan budowy przewidywał, że linia kolejowa przebiegać będzie przez Okuniew, jednak urzędnicy carscy dokonali poprawek, prowadząc ją w linii prostej, czyli przez Skrudę, Dębe, Mińsk Mazowiecki i Mrozy. Wtedy nazwa Halinów dotyczyła tylko tej części majątku Skruda, którą jej właściciel wydzielił jako dziedziczną własność swojej żony, Haliny.
Po I wojnie światowej Skruda należała do gminy Wiązowna i dopiero w 1931 r. została włączona do gminy Okuniew.
Przełomowy był rok 1933, kiedy właściciel folwarku Skruda prałat Zygmunt Kaczyński wydzielił ze swojego majątku 47 ha do parcelacji. Trzy lata później zelektryfikowano linię kolejową, a w Halinowie powstał peron. W Warszawie rozpowszechniano informacje zachęcające do osiedlania w Skrudzie, która w przyszłości miała się stać miastem-ogrodem. Wtedy przybyli nowi mieszkańcy – sporo z okolic Dobrego i Jakubowa, a warszawska inteligencja wybudowała swoje wille.
Niemcy nazwy Skruda używali dla przystanku kolejowego, a miejscowość nosiła nazwę Halinów. Dopiero w 1946 r. rada narodowa w Okuniewie z siedzibą w Długiej Kościelnej podjęła uchwałę o nadaniu nazwy Halinów dla osiedla i przystanku kolejowego.
W 1952 roku gmina Okuniew została podzielona. Halinów przyłączono do powiatu otwockiego, Okuniew zaś do powiatu wołomińskiego. W tym samym roku utworzono gminę Halinów, a po 49 latach jej stolica stała się miastem…

Numer: 9/10 (1221/1222) 2021   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *