Wzięli i napisali...

Panie Redaktorze… nie lubię przyznawać nikomu racji, zanim się nie upewnię. Słyszałem, że każdy miliarder pierwszy milion musi ukraść, a ostatnio dowiedziałem się, że wystarczy mieć zadatki na trojańskiego konia, a forsa sama się znajdzie. Tak powstała jedna z prywatnych stacji TV, która od początku nie sprzyjała ani nam, ani naszym interesom narodowym. Ba, ona nas dymała i dyma. A czy wydyma, to zobaczymy…

Dymanie na zawołanie

Wzięli i napisali... / Dymanie na zawołanie

Było to tak… Otóż pod koniec komuny, której u nas podobno nie było, jeden z dyplomatów dostał od służb specjalnych wojskowych zadanie, aby znaleźć za granicą firmę, która mogłaby pełnić rolę konia trojańskiego, to znaczy mogłaby służyć do wprowadzenia agentów w dziedzinie mediów. Był to rok 1987. Jedyną taką firmą była firma Cantal – później ITI – należąca do Jana Wejcherta, a ulokowana w Irlandii. Gdy zapytał służby wojskowe, czy może podjąć z nim kontakt, te stwierdziły, że ON JUŻ WSPÓŁPRACUJE ZE SŁUŻBAMI WOJSKOWYMI, więc będzie to proste.
Tak zeznawał Grzegorz Żemek w trakcie procesu dotyczącego afery FOZZ. Dziesięć lat po wydarzeniach Wejchert założył z Walterem pewną znaną i kochaną telewizję o nazwie TVN.
Zróbmy panie redaktorze taki test w polskich liceach i uczelniach. Po tych prestiżowych i renomowanych przede wszystkim.
Zapytajmy nowe pokolenie Polaków, kto jadł sałatkę w Sejmie. Ogromny procent ankietowanych bezbłędnie odpowie, że Krystyna Pawłowicz. Zapytajmy też, który znany polityk jest niski. Odpowiedź – Jarosław Kaczyński, zgarnie wynik bliski stu procent. Zapytajmy wreszcie, który prawicowy polityk brał kiedyś udział w tańcu z gwiazdami. Mnóstwo osób poprawnie odpowie, że Krzysztof Bosak. A na koniec zapytajmy, ilu z nich słyszało o tej, wypowiedzianej podczas procesu, wypowiedzi Żemka o założycielu TVN. Gwarantuję, że zapadnie głucha cisza.
Możemy też zadać pytanie pomocnicze – Czy wiesz, komu rzecznik prasowy reżimu Jerzy Urban polecał Mariusza Waltera do zadań specjalnych… Gwarantuję, że reakcja będzie taka sama. Statystyczny student strzeli karpia, a jak usłyszy odpowiedź, nazwie pytającego rasistą, hejterem i zwolennikiem teorii spiskowych, mimo że mówi o fakcie potwierdzonym dowodami.

Panie Redaktorze… o to właśnie chodzi, że TAKIE media, dzięki ogromnej sile przekazu narzuciły społeczeństwu, czym się wolno interesować, a czym NIE MOŻNA pod groźbą obciachu albo nawet zarzutu o faszyzm i przypięcia odpowiedniej łatki. To takie media są bezwzględnymi, cynicznymi hienami, które celowo i bardzo konsekwentnie, systematycznie, z precyzją lasera od wielu lat dezinformują nowe pokolenia i tworzą z nich bezkształtną, bezideową masę. Gdzie sie podziały takie cechy jak dążenie do prawdy, ciekawość, szacunek do historii i poczucie przynależności narodowej.
Co w tym jest najgorsze? Ano to, że my, jako całość, tak łatwo dajemy się dymać i tak tanio się sprzedajemy. To jest akurat trudne do zaakceptowania, a dla przyzwoitego człowieka – wręcz niemożliwe.

Numer: 9/10 (1221/1222) 2021   Autor: Wasz OBSERwator





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *