Przez ostatnie 5-10 lat krajobraz wielu gmin zmienił się nie do poznania i – co znamienne – podzielił ich mieszkańców. Zaczęło się od mińskiej obwodnicy przez jej połączenie z trasami szybkiego ruchu na Lublin i Warszawę, a skończy na obwodnicy aglomeracyjnej umożliwiającej szybki dojazd do CPK. Wprawdzie cała inwestycja ma być gotowa za 15 lat, to już teraz trwają coraz konkretniejsze ustaleniu jej przebiegu...

Rozjadą gminy

Podczas spotkania z GDDKiA wójtowie dowiedzieli się, że preferowana jest trasa projektowana na kolor zielony i czerwony. Obejmuje ona pas o szerokości ok. 5 km. Na terenie powiatu mińskiego zaczyna za Pustelnikiem i biegnie prawie po granicy dębskiej gminy z gminą Halinów – z węzłem w Dębem Wielkim Wielkim – i opuszcza powiat przy zachodniej granicy sołectwa Górki.
Za taką trasą przemawia dużo większe obciążenie ruchem niż do wariantów wzdłuż DK50, niższy koszt realizacji oraz krótszy czas przejazdu. W pierwszej kolejności będą budowane najbardziej obciążone ruchem odcinki, czyli po południowej stronie Warszawy.
Tak czy inaczej planowana trasa wpłynie na warunki bytowe i wiele decyzji inwestycyjnych – W tym roku zaczynam budowę domu, i niestety te linie będą przebiegać albo przez środek domu albo dosłownie obok - nie wiemy co robić, jestem załamana... A my nie będziemy wywłaszczeni, w obecnym wariancie drogę mamy tuż obok domu, to chyba najgorszy scenariusz – narzekają mieszkańcy.

Numer: 5/6 (1217/1218) 2021   Autor: (jaz)