Jeszcze raz okazało się, jak niebezpieczna jest jazda przed rozpędzonym tirem. Szczególnie w momentach nagłego zmniejszenia prędkości lub konieczności zatrzymania się na światłach. Tak było wieczorem w czwartek 19 listopada przed światłami na skrzyżowaniu DK 50 z mińską ulicą Chróścielewskiego...

TIR jak zbir

Było już ciemno i dżdżysto, gdy kierowca  tira wjechał w samochody oczekujące na skrzyżowaniu na czerwonym świetle. Po zderzeniu zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzeń z kolejnymi autami, a następnie ciężarówka częściowo zjechała do rowu. Naczepa tira zatarasowała DK 50, która była nieczynna przez prawie  osiem godzin.

W sumie w wypadku ucierpiało 7 pojazdów, w tym 3 dostawcze 3 osobowe.  Sześcioro poszkodowanych osób zabrano do szpitala, ale niestety, kierowca tira, którym okazał się 58-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, nie przeżył. Prokurator prowadzi śledztwo w tej sprawie, by wyjaśnić okoliczności tej drogowej tragedii.

Strażakom z Zamienia ciężko było wszystko opisać... Ogrom wykonanej pracy i działań służb ratunkowych od zabezpieczenia miejsca zdarzenia przez opatrywanie lżej rannych po wykonanie dostępu przy pomocy narzędzi hydraulicznych do osób zakleszczonych oraz prowadzenie resuscytacji – wszystko wykonywane było w jednym czasie. Niestety po blisko 30 minutach walki o życie jednego z poszkodowanych nie udało się go uratować. W sumie w wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 13 osób. Działania zakończyliśmy o godzinie 1:30  (jaz)

Data: 21.11.2020   Autor: red.