Decyzją Wojewody Mazowieckiego od 31 października prawie cały miński szpital leczy tylko pacjentów z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2. Do interny dołączyła chirurgia, anestezjologia, intensywna terapia oraz oddział położniczo- ginekologiczny. Na takie rozstrzygnięcie nie zgadzają się pozostali pacjenci, a szczególnie kobiety ciężarne…
Oddany covidowi
W sumie miński szpital dysponuje 133 łóżkami dla pacjentów covidowych, a pacjenci mający aktualne skierowania do zlikwidowanych oddziałów szpitala powinni kierować się do placówek w Warszawie, Siedlcach, Wołominie, Garwolinie, Węgrowie i Sokołowie Podlaskim. Jedynie oddział pediatryczny funkcjonuje na dotychczasowych zasadach, a neonatologiczny zapewnia opiekę noworodkom po porodzie.
Na dotychczasowych zasadach funkcjonuje także podstawowa opieka zdrowotna, ambulatoryjna opieka specjalistyczna oraz diagnostyka obrazowa i laboratoryjna.
Więcej informacji o dostępności do lecznictwa szpitalnego można uzyskać telefonicznie poprzez infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia 800 190 590. Dyrektor Mariusz Martyniak przypomina, że Szpitalny Oddział Ratunkowy przyjmuje pacjentów tylko i wyłącznie w stanie zagrożenia życia.
Decyzja wojewody nie spodobała się wielu mieszkańcom powiatu. Stworzono więc petycję o wycofanie się z tej decyzji do… rady powiatu. Twierdzą w niej, że na mińskim oddziale w 2019 r. odebrano około 1000 porodów, z czego około 350 to cięcia cesarskie, a co najmniej połowa z nich była wykonana ze wskazań życiowych – nagłych, pilnych. Tylko dzięki szybkiej interwencji personelu położniczego te matki i ich dzieci żyją i są zdrowe. Najbliższa porodówka znajduje się aż 50 km od Mińska, więc w godzinach szczytu dojazd może trwać nawet 2 godziny (sic!).
Na razie podpisało ją niewiele ponad 2000 osób, które zapewne nie wiedzą, że adresat petycji nie jest kompetentny, by przeciwstawić się wojewodzie. Jeśli już, to jego służby mogą kontrolować, a nawet unieważniać uchwały rady powiatu.
Decyzja wojewody jest na tyle uzasadniona, na ile wzrośnie liczba zakażonych i wymagających leczenia. A statystyki nie są dla nas pomyślne. Chwalony dotychczas przez sanepid stopień zawirusowania mieszkańców powiatu mińskiego diametralnie się zmienił. Na tyle, że bijemy liczbowo wszystkie ościenne powiaty, a nawet otwocki, który całkiem niedawno był czerwoną wyspą na mapie Mazowsza Wschodniego.
Tylko we wtorek 3 listopada mieliśmy w powiecie prawie 3100 osób na kwarantannie i odosobnieniu, 1917 z pozytywnym wynikiem sars-cov-2, 16 zmarłych, 274 ozdrowieńców i na razie 28 chorych w szpitalu. Wszystko wskazuje, że będzie tylko więcej i ciężej…
Numer: 45/46 (1205/1206) 2020 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ