Ranking samorządów Rzeczpospolitej jest uznawany za jeden z najbardziej prestiżowych i wiarygodnych w Polsce, bo ocenia dotychczasowe osiągnięcia oraz kondycję miast oraz gmin na wielu płaszczyznach. Jakich? Do końca nie wiadomo, bo gazeta nie podaje ani metod oceny, ani jej szczegółowych kryteriów. Trudno więc stwierdzić, czy z miejsca w rankingu należy się aż tak cieszyć, czy martwić…
Wzory pozorów
Ranking Samorządów 2020 ocenia dotychczasowe dokonania i kondycję miast i gmin w wielu obszarach. Przez to – jak twierdzą organizatorzy – jest dobrym punktem wyjścia do dyskusji o perspektywach rozwojowych poszczególnych samorządów. Niewątpliwie obecnie taką dyskusję zdominują wyzwania związane z pandemią.
Nie wiadomo, kiedy zaraza się skończy, ani jak wielkie straty spowoduje, ale można spodziewać się, że będą one bardzo duże. Już obecnie samorządowcy szacują ubytki w swoich budżetach do 20 procent dochodów własnych, a przecież to jeszcze nie koniec.
Ciekawe, że nawet w trudnych warunkach lokalni włodarze deklarują utrzymanie swoich priorytetów rozwojowych i będą starać się realizować zaplanowane inwestycje. Twierdzą, że jedynie zrównoważony rozwój może pomóc przetrwać trudne czasy.
Muszą wiedzieć, że obecny rok będzie weryfikatorem wielu samorządów. Od teraz podjętych decyzji będzie zależeć przyszłość miast i gmin. Wszyscy już odczuwają dotkliwy spadek dochodów. Jednak planując przyszłoroczne budżety muszą pamiętać, że samorząd to największy publiczny inwestor i od jego aktywności zależy stan lokalnej gospodarki i dobro mieszkańców.
Kto więc wypadł najlepiej i najsłabiej w najnowszym rankingu Rzeczpospolitej? Już na pierwszy rzut oka widać, że lepiej mają się miasta i gminy miejsko-wiejskie. Nawet odstające od pierwszej trójki Sulejówek i Kałuszyn uzyskały o 10 punktów więcej od najlepszych gmin wiejskich. A tam same niespodzianki. Wprawdzie wyniku Cegłowa można się było spodziewać, ale już miejsca na podium Stanisławowa i Siennicy to istne zaskoczenie. Nie dość, że pokonały mińską gminę wiejską, to do tego wyprzedziły Dobre jako lidera inwestycji i Jakubów, który wygrał ranking zamożności.
Wójt Uchman twierdzi, że w rankingu oceniono skuteczność działań władz samorządowych w kształtowaniu zrównoważonego rozwoju wspólnoty lokalnej, które ujęto w strategicznych kategoriach jak trwałość ekonomiczna, środowiskowa i społeczna oraz jakość zarządzania.
Pytanie – jak możliwa jest taka hierarchia – ma więc sens, choć przecież jest tylko zabawą. Niekiedy niebezpieczną, bo utrwala przekonanie o dobrych lub słabych wójtach czy burmistrzach. Wywołuje też niepotrzebne aplauzy lub krytykę, a te mogą się ujawnić podczas wyborów. Najlepszym weryfikatorem osiągnięć i kondycji są sami mieszkańcy, więc to oni osądzą, czy rzeczywiście miejsce samorządu w rankingu jest adekwatne do jego rozwoju.
Numer: 45/46 (1205/1206) 2020 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ