To już prawdziwa seria tragicznych wypadków na drogach powiatu mińskiego. Dwa dni po śmiertelnym zdarzeniu w Rządzy do równie dramatycznego doszło pomiędzy Dłużką a Borkiem Czarnińskim. Około godz. 13.30 kierująca Oplem 23-letnia kobieta na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na pobocze, po czym wypadł z drogi i dachował. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 26-letni pasażer auta.

Dramy drogowe

Kilka dni później policjanci dostali wezwanie do kolejnego wypadku, do którego doszło w Starym Koniku. Około godz. 8.00 54-letni kierowca ciężarowego Mercedesa z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, gdy wjeżdżał na ślimak prowadzący na autostradę A2 w kierunku Siedlec. Auto zjechało na pobocze, uderzyło w barierki i przewróciło się. W wyniku odniesionych obrażeń 54-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Policjanci przypominają, że wcześnie zapadający zmrok, opady deszczu, mgła, mokra i śliska nawierzchnia, często leżące na jezdni liście mogą powodować utrudnienia dla kierujących. Jeden błąd lub nieuwaga mogą doprowadzić do nieodwracalnych w skutkach zdarzeń. Zwolnijmy, zachowajmy maksimum ostrożności, aby nie dochodziło do niepotrzebnych tragedii.

Numer: 43/44 (1203/1204) 2020   Autor: (kpp)