Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego minister Piontkowski zorganizował konferencję na temat funkcjonowania oświaty w czasie zarazy. By jeszcze bardziej przekonać nauczycieli o konieczności wprowadzenia edukacyjnej normalności, dał głos przedstawicielom szkół i samorządów. Jednym z nich był Adam Ciszkowski – burmistrz Halinowa i prezes związku samorządów polskich.

Ciszkowski u ministra

Ciszkowski oczywiście poparł urealnienie pracy szkół, wskazując na jego zalety i zagrożenia. Twierdził, że przy wsparciu rządu samorządy w Polsce dadzą radę, a szkoły przygotują do tradycyjnego procesu nauczania. Rodzice zresztą tego chcą, by ich dzieci nie straciły do końca szans rozwoju i kontaktu z rówieśnikami. Zresztą nie możemy się zamknąć w złotej szczelnej klatce, musimy żyć normalnie, bo nie takie rzeczy przetrwaliśmy. Nawet w czasie wojny edukacja się odbywała…
Zapewne, pomoc rządu jest ważna, ale samorządowcy też mają fundusze w ramach zarządzania kryzysowego, więc sobie poradzą. Także w takiej sytuacji mają na to odpowiednie środki finansowe. Jest przekonany, że otwarcie szkół to właściwa decyzja.

Numer: 37/38 (1197/1198) 2020   Autor: (jaz)